Bielska prokuratura zamierza przedłużyć do końca roku śledztwo w sprawie śmierci chłopca, którego ciało znaleziono wiosną na obrzeżach Cieszyna. Obecny termin zakończenia śledztwa upłynie 23 września. Wciąż nie ustalono jednak choćby tożsamości dziecka.

REKLAMA

Na razie nie natrafiliśmy na ślad, o którym można powiedzieć, że jest przełomowy - zaznaczyła prokurator Małgorzata Borkowska w rozmowie z reporterem RMF FM Marcinem Buczkiem.

Zwłoki chłopca zauważyli 19 marca w stawie na obrzeżach Cieszyna dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy. Ciało leżało tam kilka dni. Ustalono, że przyczyną śmierci był uraz jamy brzusznej. Pod koniec kwietnia chłopiec został pochowany w Cieszynie.

Policjantom nie udało się dotąd ustalić tożsamości dziecka. Przyjąć można jedynie, że nie pochodziło ono z Cieszyna, ani z województwa śląskiego. Tam funkcjonariusze sprawdzili już rodziny, w których są chłopcy w podobnym wieku.

Policjanci apelują o kontakt do wszystkich osób, które mogą coś wnieść do śledztwa. Do ich dyspozycji są numery telefonów: 33 851 62 55, 997 i 112.

Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego.
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego.
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego.
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego.
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego. / PAP / PAP
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego. / PAP / PAP
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego. / PAP / PAP
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego. / PAP / PAP
Do dziś nie udało się ustalić tożsamości chłopca. Przyjąć można jedynie, że dziecko nie pochodziło z Cieszyna, ani też z województwa śląskiego.

Trudno nawet określić dokładny wiek chłopca. Dziecko miało na sobie zimowe ubranie. Jak się okazuje, w ostatnim czasie nikt nie zgłaszał oficjalnie zaginięcia malucha ani po polskiej, ani po czeskiej stronie granicy / Marcin Buczek / RMF FM
Trudno nawet określić dokładny wiek chłopca. Dziecko miało na sobie zimowe ubranie. Jak się okazuje, w ostatnim czasie nikt nie zgłaszał oficjalnie zaginięcia malucha ani po polskiej, ani po czeskiej stronie granicy / Marcin Buczek / RMF FM
Trudno nawet określić dokładny wiek chłopca. Dziecko miało na sobie zimowe ubranie. Jak się okazuje, w ostatnim czasie nikt nie zgłaszał oficjalnie zaginięcia malucha ani po polskiej, ani po czeskiej stronie granicy / Marcin Buczek / RMF FM
Trudno nawet określić dokładny wiek chłopca. Dziecko miało na sobie zimowe ubranie. Jak się okazuje, w ostatnim czasie nikt nie zgłaszał oficjalnie zaginięcia malucha ani po polskiej, ani po czeskiej stronie granicy / Marcin Buczek / RMF FM
Trudno nawet określić dokładny wiek chłopca. Dziecko miało na sobie zimowe ubranie. Jak się okazuje, w ostatnim czasie nikt nie zgłaszał oficjalnie zaginięcia malucha ani po polskiej, ani po czeskiej stronie granicy / Marcin Buczek / RMF FM