Śledztwo przeciwko liderowi formacji "Zmiana" Mateuszowi P. zmierza do zakończenia. Pozostaje on pod zarzutami brania udziału w działalności rosyjskiego i chińskiego wywiadu przeciwko Polsce - poinformowała PAP Prokuratura Krajowa.

REKLAMA

W maju 2016 roku prokuratura przedstawiła zarzut szpiegostwa Mateuszowi P., byłemu posłowi Samoobrony, liderowi uznawanej za prokremlowską formacji "Zmiana".

Dział prasowy Prokuratury Krajowej poinformował PAP we wtorek, że postępowanie przygotowawcze przeciwko Mateuszowi P. zmierza do zakończenia.

Jak zaznaczono na wniosek P. przedłużono mu możliwość zapoznawania się z aktami sprawy wyznaczając termin końcowego zaznajomienia na 10 kwietnia. Okres tymczasowego aresztowania upływa 7 maja, zaś okres śledztwa - 27 czerwca.

Wyżej wymieniony pozostaje pod zarzutami brania udziału w działalności rosyjskiego wywiadu i chińskiego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej - zaznaczyła Prokuratura.

W 2016 roku, gdy prokuratura przedstawiła zarzut P., wiceprzewodniczący "Zmiany" Konrad Rękas podał, że funkcjonariusze ABW dokonali przeszukań w mieszkaniach członków władz krajowych ugrupowania żądając wydania m.in. twardych dysków, nośników informacji, dokumentów itp. Rękas zapewniał wówczas, że działacze "Zmiany" i Mateusz P. "prowadzą działalność zgodną z obowiązującym w Polsce prawem, pomimo szykan ze strony organów państwa". Akcję ABW uznał za "rażące naruszenie zasad praworządności, niedopuszczalną w kraju demokratycznym, deklarującym poszanowanie wolności słowa".

Przestępstwo szpiegostwa opisano w rozdziale Kodeksu karnego pt. "Przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej" w następujący sposób: Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Jako pierwszy o zarzutach szpiegostwa dla Rosji i Chin napisał portal niezależna.pl.

(az)