Są wnioski o tymczasowe, trzymiesięczne areszty dla czterech z pięciorga podejrzanych ws. reprywatyzacji w Warszawie. Chodzi o byłego urzędnika stołecznego ratusza Jakuba R., jego rodziców i znanego adwokata Roberta N. We wtorek ta czwórka i piąty zatrzymany, Mariusz L., usłyszeli zarzuty oszustwa i korupcji.
W przypadku wszystkich czworga podejrzanych (których dotyczą wnioski o areszt - red.) wyłoniła się taka uzasadniona obawa utrudniania postępowania - utrudnianie postępowania to jest zarówno nakłanianie świadków do złożenia fałszywych zeznań, jak i współpodejrzanych do składania fałszywych wyjaśnień, manipulowanie dokumentami - jak również uzasadniona obawa, że podejrzani będą się ukrywać - wyjaśniła Anna Zimoląg z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, przypominając przy tym, że za postawione zarzuty grożą kary do 10 i 12 lat więzienia.
W przypadku piątego z podejrzanych, Mariusza L., zdecydowano o poręczeniu majątkowym w wysokości 500 tysięcy złotych, zakazie opuszczania kraju i zatrzymaniu paszportu oraz dozorze policyjnym. L. ma również zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
Złożył on obszerne i wyczerpujące wyjaśnienia - wyjaśniła prok. Anna Zimoląg.
Jak przypomniała, Jakub R. odmówił składania wyjaśnień przed prokuratorem.
We wtorek wrocławska prokuratura regionalna postawiła całej piątce zarzuty ws. "dzikiej reprywatyzacji" nieruchomości w Warszawie. Dwa zarzuty przedstawiła byłemu urzędnikowi stołecznego ratusza Jakubowi R., a trzy adwokatowi Robertowi N. Zarzuty uczestnictwa w oszustwie usłyszały także trzy pozostałe zatrzymane w tej sprawie osoby, czyli Mariusz L. oraz rodzice byłego urzędnika, Wojciech R. i Alina D.
We wtorek, informując o treści zarzutów, prok. Zimoląg mówiła: Były zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakub R. przyjął od Roberta N. korzyść majątkową w wysokości 2,5 mln zł w zamian za decyzje dotyczące ustanowienia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy Placu Defilad 1.
Prokuratura Krajowa podała natomiast w komunikacie prasowym, że przekazanie urzędnikowi korzyści majątkowej o wartości 2,5 mln zł przybrało postać przekazania mu tyle wartego udziału w nieruchomości we wsi Kościelisko.
Zdaniem prokuratury, w wyniku decyzji ws. przyznania prawa do użytkowania wieczystego działki przy pl. Defilad (przedwojenny adres: Chmielna 70) miasto straciło ponad 60 mln zł. Chodzi o wpływy z użytkowania wieczystego - powiedziała prokurator.
Robert N. - oprócz zarzutu wręczenia Jakubowi R. korzyści majątkowej - usłyszał również zarzut podrobienia dokumentu w postaci pełnomocnictwa. Według prokuratury, podrobionym dokumentem posłużyła się przed sądem matka Jakuba R., Alina D., która odpowie właśnie za posłużenie się sfałszowanym dokumentem.
Zarzuty w sprawie usłyszeli również ojciec Jakuba R., Wojciech R., oraz Mariusz L., o którym prokuratura nie podała żadnych informacji. Obaj - tak jak wszyscy zatrzymani - usłyszeli zarzuty udziału w oszustwie na szkodę spadkobierców polskiego generała Tadeusza Kasprzyckiego, ostatniego ministra spraw wojskowych w II RP. Straty spadkobierców generała prokuratura szacuje na 27 mln zł.
Prokuratura Regionalna we Wrocławiu prowadzi w sumie 13 postępowań dot. zwrotu nieruchomości w Warszawie.
Śledztwa te dotyczą przede wszystkim nieruchomości przy ulicach: Nowogrodzkiej 18, Smolnej 17, Foksal 179, Brackiej 23, Kazimierzowskiej, Narbutta 60, Puławskiej 141, Schroegera 72 i 74 oraz Książęcej, a także przy wspomnianym Placu Defilad 1 (dawna Chmielna 70).
Postępowania dotyczą m.in. usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie urzędników w błąd co do praw do spadku po byłych właścicielach nieruchomości.
W postępowaniach tych badane są również działania funkcjonariuszy publicznych: m.in. z Biura Gospodarki Nieruchomości Urzędu m.st. Warszawy i Ministerstwa Finansów.
(e)