"Będzie bezpieczniej, gdy wygramy wybory" - obiecuje Sojusz Lewicy Demokratycznej. SLD zapowiada, że zwróci się wtedy do wszystkich ugrupowań o wprowadzenie Narodowego Programu Zwalczania Przestępczości. Sojusz chce zaostrzenia represji wobec przestępczości zorganizowanej i sprawców najcięższych przestępstw.

REKLAMA

Najważniejsze - zdaniem SLD - jest jednak zahamowanie kradzieży, rozbojów, zastraszeń i porwań. Sojusz chce, by pozwolenie na broń mógł dostać każdy kto chce bronić swego mieszkania. SLD przewiduje dwa rodzaje pozwoleń: na posiadanie broni i na jej noszenie - tłumaczy Zbigniew Sobotka: "Chcemy tutaj wzmocnić rolę broniącego własnego mieszkania przed napastnikiem. Ten bandyta musi być w gorszej sytuacji prawnej i musi się spodziewać tego, że może go spotkać zasłużona ". SLD opowiada się też za likwidacją przepustek dla więźniów lub znacznym ich ograniczeniem. Wszystkie te działania miałyby prowadzić do tego, żeby obywatel wiedział, "że za nim stoi cała potęga demokratycznego państwa, i że w starciu z przestępcą to on ma silniejszą pozycję niż przestępca." Posłuchaj relacji warszawskiego reportera RMF FM Tomasza Skorego:

SLD opowiada się też za zwiększeniem rygorów odbywania kary. Chodzi o

likwidację lub znaczne ograniczenie przepustek z więzień, w czasie których popełnianych jest wiele przestępstw. Propozycje sojuszu - rzecznik klubu AS Grzegorz Cygonik określił jako prima aprilisowy żart "Propozycje SLD już dawno zostały wprowadzone w życie lub są w trakcie realizacji" - twierdzi. "Narodowy Program Zwalczania Przestępczości to program, który już rok temu przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nawet nazwa jest ta sama" . Pomysł resortu dostał bardzo wysoką ocenę Komisji Europejskiej.

foto RMF FM

08:40