25 lipca znany będzie ostateczny kształt raportu komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Tego dnia rozpatrzone zostaną wszystkie zgłoszone poprawki - jest ich ponad 120. Zaraz potem SLD chce zacząć zbierać podpisy pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego. Nie wiadomo jednak, czy Sojusz zdoła zebrać potrzebnych do tego 115 podpisów.
Wszystko zależy od tego, czy swoje podpisy złożą posłowie Platformy. A to z kolei jest uzależnione od kalkulacji wyborczej, czy warto w kampanii odgrzewać temat PiS-owskiej wojny z układem. W Platformie trwa szacowanie zysków i strat.
W najtrudniejszej sytuacji są zasiadający w komisji posłowie Platformy, którzy przecież popierają radykalny projekt Kalisza. Uważam, że jest to raport rzetelny, natomiast dopiero wtedy, gdy zobaczę na piśmie sformułowany wniosek, to podejmę decyzję, czy poprzeć go również swoim podpisem - wyjaśnia poseł Marek Wójcik, który czeka na dyspozycje z samej góry. A szef klubu Platformy, Tomasz Tomczykiewicz, także zasiadający w komisji, ma przekonywać premiera, by poprzeć wniosek SLD. Tusk jednak, oceniając raport Kalisza trzy tygodnie temu, mówił, że za bardzo pachnie mu wyborami, a Kalisz zmienił się w krwawego jastrzębia.