Jest tymczasowy areszt dla kierowcy, który w sobotę w Kaletach na Śląsku potrącił pieszego i uciekł. W sumie w tej sprawie zarzuty usłyszały 4 osoby.
Decyzję o areszcie, na wniosek prokuratury, podjął sąd.
Najpoważniejsze zarzuty usłyszał kierowca. Chodzi o spowodowanie wypadku oraz ucieczkę. To również był jeden z argumentów za tymczasowym aresztem. Kierowca nie przyznaje się do winy.
Pozostałe 3 osoby będą odpowiadać za nieudzielenie pomocy rannemu. Cała trójka to pasażerowie samochodu. Wszyscy są teraz pod dozorem policji.
Wypadek wydarzył się w sobotni wieczór. Kierowca samochodu stracił panowanie nad kierownica i potrącił pieszego będącego na chodniku. Mężczyzna w poważnym stanie trafił do szpitala.
Wszyscy podróżujący samochodem uciekli. Zatrzymywano ich w niedzielę i poniedziałek, dlatego teraz trudno będzie ustalić czy przed wypadkiem mogli pić alkohol lub zażywać środki odurzające.
Potrącony mężczyzna nadal leży w szpitalu. Jego stan jest stabilny.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szokujące tweety pielęgniarki. "Pacjenci nie wierzą, że mają Covid. To często ich ostatnie słowa"