W przyszłym tygodniu może odbyć się wizja lokalna w miejscu, w którym IPN chce stworzyć skansen pomników radzieckich. Takie muzeum symboli wdzięczności Związkowi Radzieckiemu i Armii Czerwonej ma powstać w Czerwonym Borze na Podlasiu, między Łomżą a Zambrowem.
Miejsce lokalizacji skansenu jest już przesądzone. Lasy Państwowe, czyli właściciel terenu, są za. Wskazano nawet konkretną lokalizację i drogi dojazdowe. Być może Lasy Państwowe byłyby zarządcą całego skansenu.
Otwarte pozostaje pytanie o finansowanie i procedury. Czy ma to być obowiązkowe, tak jak dekomunizacja nazw ulic (wtedy jest potrzebna specjalna ustawa), czy dobrowolne i kto zapłaci za demontaż pomników i transport do skansenu. Chętni są.
Samorządowcy dzwonią i oferują nam już obiekty do naszego skansenu - powiedział w rozmowie z naszym reporterem szef biura edukacji IPN dr Andrzej Zawistowski.
Dyrekcja IPN chce jak najszybciej na ten temat rozmawiać z kancelarią premiera i ministrem sprawiedliwości.
Czerwony Bór to były wojskowy poligon; po wkroczeniu sowietów w 1939 roku teren został włączony do ZSRR, stąd odjeżdżały pociągi z Polakami na Syberię. Potem, po wojnie, w tym lesie ukrywali się partyzanci i żołnierze niezłomni, a w 1982 roku w pobliskim zakładzie karnym więziono działaczy Solidarności.
(j.)