Spółka KGHM Polska Miedź poinformowała o bardzo silnym wstrząsie tektonicznym w Zakładach Górniczych Rudna w woj. dolnośląskim, nazywanym także Zagłębiem Miedziowym. Ziemia trzęsła się dzisiaj również w kopalniach Rydułtowy i Bobrek na Śląsku.
KGHM Polska Miedź poinformowała, że ok. godz. 10 zarejestrowano bardzo silny wstrząs w Zakładach Górniczych Rudna w województwie dolnośląskim. Mieści się tam jedna z największych kopalni rudy miedzi w Polsce.
W trakcie wstrząsu pod ziemią było 20 górników. Spółka przekazała, że wszyscy pracownicy zostali już zlokalizowani. "Przy wsparciu ratowników z JRGH wracają na powierzchnię" - czytamy w komunikacie.
Siłę wstrząsu określono oceniono na tak zwaną górniczą 7, w 10 stopniowej skali. Odczuli go mieszkańcy w promieniu ponad 20 kilometrów.
Na mapie poniżej możecie zobaczyć skalę trzęsienia.
M4.3 #earthquake (#wstrzs) strikes 35 km N of #Legnica (#Poland) 27 min ago. Updated map of its effects: pic.twitter.com/uQCAbwQdhq
LastQuakeNovember 19, 2020
Bardzo silny wstrząs o magnitudzie 3,8 odnotowano dziś również w kopalni węgla kamiennego Bobrek-Piekary w Bytomiu.
Nikomu nic się nie stało. Załoga została wycofana - powiedział naszej dziennikarce Annie Kropaczek Jarosław Latacz, rzecznik Węglokoksu, do którego należy kopalnia Bobrek.
Wstrząs mocno odczuli mieszkańcy Bytomia, ale także m.in. w Rudy Śląskiej, Zabrza i Tarnowskich Gór. Na razie nie wiadomo, czy spowodował szkody pod ziemią i na powierzchni.
Wcześniej, ok. godz. 9, ziemia trzęsła się w kopani Rydułtowy na Śląsku.
Z informacji Polskiej Grupy Górniczej wynika, że nikomu nic się nie stało, a pod ziemią nie ma szkód. Wstrząs był odczuwalny na powierzchni m.in. w Rydułtowach i Radlinie.
Według danych Górnośląskiej Regionalnej Sieci Sejsmologicznej GIG, najsilniejsze notowane w minionych 20 latach na Górnym Śląsku wstrząsy miały magnitudę 3,8 do około 4 (odpowiadającą skali Richtera). W 1992 r. w kopalni Czeczott odnotowano 3,95, rok później w kopalniach Miechowice także 3,95 i Halemba 3,79, w 2007 r. w kopalni Bobrek - 3,79, zaś 9 lutego 2010 r. w kopalni Piast - 4,04.
Najsilniejszy wstrząs związany z wpływem eksploatacji górniczej nastąpił nie na Górnym Śląsku, lecz w zagłębiu węgla brunatnego w kopalni Bełchatów, gdzie w 1980 r. zanotowano wstrząs o magnitudzie 4,6.
W Górnośląskim Zagłębiu Węglowym silne wstrząsy, rejestrowane przez Górnośląską Regionalną Sieć Sejsmologiczną, są katalogowane w bazie GIG. Rocznie trafia do niej m.in. około 1,5 tys. wstrząsów powyżej 3 stopni w skali Richtera. Od początku funkcjonowania Górnośląskiej Stacji Sejsmologicznej, czyli od lat 50. ub. wieku, takich wstrząsów było ponad 50 tysięcy.
Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są bardziej odczuwane na powierzchni, inne mniej. Większość nie zagraża bezpośrednio górnikom i mieszkańcom terenów górniczych. Wstrząsy wywołujące skutki są kwalifikowane są tąpnięcia.
Najsilniejsze wstrząsy są związane z wyrównaniem naprężeń w ziemi wywołanych kumulowaniem się wpływów eksploatacji górniczej i naprężeń naturalnych. Występują głównie tam, gdzie są uskoki tektoniczne.
Na Górnym Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestruje się wzdłuż uskoku kłodnickiego, rozciągającego się od Katowic w kierunku Zabrza po Knurów, w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.