Siedem osób trafiło do szpitala w Poznaniu z objawami włośnicy. Wszyscy brali udział w spotkaniu w leśniczówce, podczas którego częstowano surową kiełbasą z dzika.
Lekarze określają stan chorych jako "średniociężki". Pierwsze osoby trafiły do szpitala dwa dni temu. Dziś badany będzie jeszcze jeden uczestnik spotkania sprzed trzech tygodni. To była impreza integracyjna w leśniczówce pod Poznaniem. 14 osób podczas tej imprezy zjadło surową kiełbasę z dzika. Mięso to było badane - powiedziała nam Ewelina Suska z wielkopolskiego sanepidu.
Inspekcja Weterynaryjna wyjaśnia jak przebiegało to badanie i czy wszystko odbyło się zgodnie z zasadami.
Włośnica to choroba pasożytnicza, która objawia się m.in. wysoką gorączką, bólem mięśni, bólami brzucha i obrzękiem twarzy. Nieleczona może doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia płuc, mózgu, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.
Lekarze przypominają, że aby uniknąć włośnicy wystarczy poddać mięso obróbce termicznej, czyli po prostu trzeba je ugotować, upiec lub usmażyć.