Padający deszcze i nieostrożność kierowców były prawdopodobnie przyczynami wypadków, do których doszło w sobotnie przedpołudnie. Doszło do nich w województwach śląskim, mazowieckim i lubelskim. W ostatnim, w Żyrardowie, zderzyło się aż 5 samochodów. Rannych do szpitala zabrał śmigłowiec ratunkowy.

REKLAMA

Całkowicie zablokowana jest droga z Żyrardowa do Grodziska Mazowieckiego. To trasa wojewódzka nr 719, łącząca Skierniewice - Żyrardów i Grodzisk Mazowiecki. Na wyjeździe z Żyrardowa, na ulicy Jaktorowskiej doszło do wypadku aż 5 samochodów osobowych oraz rowerzysty. Trzy osoby ranne zostały zabrane śmigłowcem pogotowia ratunkowego. Jedna z nich jest w ciężkim stanie.

Na prostym odcinku drogi osobowe audi z impetem najechało na tył innego samochodu. To uruchomiło domino. Uderzony w tył samochód został obrócony i zjechał na przeciwny pas ruchu uderzając w kolejne samochody.

Dlatego droga jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a zabezpieczenie i zebranie wszystkich śladów oraz usunięcie samochodów potrwa nawet godziny 16:00. Policja zorganizowała objazdy przez Międzyborów. Kierowcom jadącym ze Skierniewic do Grodziska polecamy także autostradę A2.

Uczestnicy wypadku, którzy nie odnieśli obrażeń i mogli być przebadani na miejscu, byli trzeźwi. Wśród osób rannych jest kierowca, który spowodował wypadek. Na wynik jego badań policja jeszcze czeka.

/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja
/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja
/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja
/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja
/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja
/ Fot. Policja w Żyrardowie / Policja

Trzy poważne wypadki na drodze nr 74

W wypadku w miejscowości Płoskie niedaleko Zamościa zginęła jedna osoba. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na drodze krajowej nr 74 najpierw doszło do kolizji: rowerzysta wymusił pierwszeństwo na kierującym volkswagenem passatem. Następnie kierowca innego samochodu, kiedy zobaczył, że doszło do kolizji, zatrzymał się i czekał na możliwość przejazdu. Tymczasem kierowca ciężarówki jadącej za nim nie wyhamował i uderzył.

By uniknąć zderzenia z pojazdami, starał się je ominąć prawym poboczem. Niestety uderzył w uczestniczącego we wcześniejszej kolizji passata - powiedziała Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Jadąca passatem 60-letnia kobieta zginęła na miejscu.

Na tej samej drodze nr 74 już na terenie województwa świętokrzyskiego doszło do kolejnego wypadku. W Bidzinach koło Opatowa ranne zostały dwie osoby. Kierowca osobowej toyoty zjechał na przeciwległy pas i uderzył w ciężarową scanię.

Około południa na ten samej drodze w miejscowości Olbięcin na Lubelszczyźnie zderzyły się trzy samochody. W wypadku rannych zostało aż pięć osób.

Droga krajowa nr 74 to jedna z najważniejszych tras w regionie. Łączy województwa: łódzkie, świętokrzyskie i lubelskie.

Wcześniej o poranku jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne po zderzeniu samochodu osobowego z ciężarowym na drodze ekspresowej S1 w Mierzęcicach w województwie śląskim. Tam przyczyną był nieprawidłowy manewr, wykonany przez kierowcę osobowego. Kierowca zawracał i wtedy doszło do zderzenia z samochodem ciężarowym. W drodze do szpitala zmarł 55-letni kierowca samochodu osobowego. Do szpitala przewieziono również trzy ranne kobiety.