Kolejna wersja ustawy w sprawie cen prądu została przyjęta przez Sejm. Zagłosował za nią PiS i i Kukiz’15, przeciw była reszta opozycji. W zmienionych przepisach zwiększono między innymi rolę Urzędu Regulacji Energetyki, który będzie miał wpływ na ceny przesyłu energii. To efekt skarg URE i uwag Komisji Europejskiej.
Ustawa trafi teraz do Senatu. Za nowelizacją opowiedziało się 245 posłów, 20 było przeciw, 166 wstrzymało się od głosu.
Opozycja zarzucała rządowi, ze mimo obietnic ceny energii rosną, a pospiesznie przygotowany w grudniu projekt wcale nie rozwiązuje problemu
Nie dość tego, że cena nie zmalała, tylko wzrosła. Jak apeluje prezes URE, nie ma energii, którą można byłoby kupić - mówił Krzysztof Gadowski z Platformy Obywatelskiej.
Ceny energii pozostaną na tym samym poziomie i to jest najważniejsze - odpowiadał minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Ustawa ws. cen prądu z 28 grudnia 2018 r. zmniejszyła akcyzę na energię elektryczną z 20 do 5 zł za MWh, obniżyła też o 95 proc. opłatę przejściową, płaconą przed odbiorców energii elektrycznej w rachunkach, i ustaliła ceny dla odbiorców końcowych w 2019 r. na poziomie z 30 czerwca 2018 r. Różnicę między rynkową ceną zakupu a ceną dla odbiorcy końcowego ma pokrywać Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny - zasilony 80 proc. pieniędzy ze sprzedaży przez rząd w 2019 r. dodatkowych 55,8 mln uprawnień do emisji CO2.
Nowelizacja przewiduje, że ceny stosowane przez spółki obrotu (sprzedawców energii) dla odbiorców końcowych mają odpowiadać w 2019 r. albo zatwierdzonej przez Prezesa URE taryfie z 31 grudnia 2018 r., albo - jeżeli cena ustalona jest w inny niż taryfa sposób - ma odpowiadać obowiązującej danego odbiorcę końcowego 30 czerwca 2018 r.
Zmiana polega na doprecyzowaniu, że ustawa obejmuje wszystkie rodzaje umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorstwem obrotu a odbiorcą końcowym, np. będące wynikami przetargu, indywidualnych negocjacji itp.
Zniknęły również zapisy mówiące, że dystrybutorzy i operator przesyłowy mają w 2019 r. stosować stawki swoich opłat na poziomie obowiązującym 31 grudnia 2018 r. Rozwiązanie przewidujące, że stawki są ustalone ustawą wzbudziło wątpliwości KE jako potencjalna ingerencja w uprawnienia regulatora rynku energii - Prezesa URE. W nowelizacji stawki są ustalane przez regulatora.
Nowelizacja umożliwia również ubieganie się o wypłatę różnicy cen energii takiemu odbiorcy końcowemu, który nie korzysta ze spółek obrotu, ale kupuje ją na własną rękę na giełdzie lub za pośrednictwem towarowego domu maklerskiego. W rezultacie pomoc polegająca na zwrocie różnicy w cenie nie będzie udzielana selektywnie, lecz wszystkim odbiorcom.