Nie zostawimy sprawy Igora Stachowiaka; będziemy o tym rozmawiać na poziomie Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej. Ta kwestia musi być wyjaśniona – oświadczył lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna po posiedzeniu Gabinetu Cieni.
Posiedzenie Gabinetu Cieni PO we Wrocławiu było głównie poświęcone tematom związanym z reformą ustroju państwa. Rozmawiano o wzmocnieniu samorządów, wyborach samorządowych i europejskich oraz reformie konstytucyjnej. Kandydat PO na prezydenta miasta Kazimierz Ujazdowski przedstawił elementy programu nazwanego Aktem Odnowy Rzeczypospolitej. Uczestnikiem debaty był b. sędzia Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień.
Schetyna poinformował, że parlamentarzyści PO spotkali się z ojcem Igora Stachowiaka. Dodał, że w efekcie tej rozmowy i oceny postępowania organów ścigania postanowili, że nadal będą się zajmować sprawą śmierci jego syna na komisariacie we Wrocławiu.
Nie zostawimy sprawy Igora Stachowiaka, będziemy o tym rozmawiać na poziomie Parlamentu Europejskiego, a także Komisji Europejskiej. Ta kwestia musi być wyjaśniona. Ona jest bulwersująca, jest znakiem łamania praworządności i czegoś najgorszego, co można sobie wyobrazić: braku szacunku władzy dla prawa. A to, co zdarzyło się na komisariacie w Wrocławiu jest takim tragicznym symbolem tych 2,5 roku rządów PiS. Dlatego nie pozostawimy tego bez odpowiedzi - zapowiedział Schetyna. Według niego w tej sprawie "musi wkraczać kontrola obywatelska, a parlamentarzyści reagują jako przedstawiciele swoich wyborców".
Ujazdowski dodał, że "w sprawie Stachowiaka mamy prawo wiedzieć, co się stało i by sprawiedliwości stało się zadość". Wiele wskazuje na to, że to było zabójstwo na komisariacie. To jest więcej niż przypuszczenie. To musi być wyjaśnione. Nie możemy godzić się na to, by sprawiedliwości nie stało się zadość, by mechanizm brudnej wspólnoty zwyciężył kosztem prawdy i sprawiedliwości. Zrobimy wszystko, by ta sprawa była pod kontrolą opinii publicznej i kontrolą parlamentarną - powiedział. Zapowiedział, że jeśli sprawa "nadal nie będzie wyjaśniana w sposób uczciwy i rzetelny postawi ją także na arenie europejskiej", poinformuje o tej sprawie Komisję ds. Wolności, Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości Parlamentu Europejskiego.
Poseł Borys Budka zapowiedział, że będzie wnosił o zwołanie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, na której od ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego posłowie zażądają pełnej informacji ze śledztwa.
Z informacji, które ujawniają dziennikarze jasno wynika, że kwalifikacja prawna tego czynu mogła i powinna być zupełnie inna, że Igor Stachowiak mógł zginąć w wyniku uduszenia. Natomiast zarzuty i akt oskarżenia tylko i wyłącznie wskazuje na znęcanie się przez funkcjonariuszy i to nawet bez specjalnego okrucieństwa - zauważył Budka.
Igor Stachowiak zmarł w maju 2016 r. po zatrzymaniu i przewiezieniu na komisariat policji. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. W czerwcu 2018 r. Prokuratura Krajowa poinformowała w komunikacie, że żadna z opinii biegłych przygotowanych w śledztwie nie wskazuje uduszenia jako przyczyny zgonu.
Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawień przez funkcjonariuszy policji i nieumyślnego spowodowania śmierci Igora Stachowiaka wszczęła Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Starego Miasta. Decyzją Prokuratury Krajowej postępowanie zostało jednak przekazane Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu.
20 marca b.r. do Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia skierowano akt oskarżenia przeciwko czterem byłym policjantom, którzy w dniu śmierci Stachowiaka pełnili służbę jako funkcjonariusze Komisariatu Policji Wrocław Stare Miasto. Zostali oskarżeni zostali o przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad osobą pozbawioną wolności; prokuratura stwierdziła jednak, że "wyczerpująco zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy nie daje podstaw do skierowania aktu oskarżenia w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci Igora S." 12 lipca we Wrocławiu przed sądem ma się rozpocząć ich proces.
(mn)