Niezgodne z przepisami lampy zamontowane na samochodach z fotoradarami Inspekcji Transportu Drogowego pod lupą ministerstwa transportu. O opinię w tej sprawie poprosiła Komenda Główna Policji.
Po materiałach naszego reportera o niezgodnym z przepisami sposobie montażu lamp błyskowych na samochodach ITD z fotoradarami, poseł Jerzy Polaczek - były minister transportu - zwrócił się z prośbą do Komendanta Głównego Policji o natychmiastowe zatrzymanie w nich dowodów rejestracyjnych.
Policja na razie umywa ręce. Nie odpowiada posłowi Polaczkowi wprost, czy jej zdaniem dowody faktycznie powinny zostać zatrzymane. Prosi natomiast o opinię w tej sprawie ministerstwo transportu, które nadzoruje inspekcję. Nie wiadomo jeszcze jak szybko resort Sławomira Nowaka przygotuje odpowiedź.
Wiadomo natomiast, że ITD cały czas utrzymuje, że wszystko z lampami jest w najlepszym porządku, gdyż nie są one wyposażeniem samochodów, a fotoradarów. Mimo takiej pewności szef inspekcji wysłał jednak jeden z takich samochodów do stacji diagnostycznej na poszerzone badania. Jeśli okaże się, że samochód nie przejdzie poszerzonych badań, trzeba będzie jakoś ten problem rozwiązać - mówi szef inspekcji Tomasz Połeć. Najprawdopodobniej klosze na reflektorach zostaną wymienione - dodaje.
Jeśli okaże się, że faktycznie samochody inspekcji łamią przepisy, winą najprawdopodobniej zostanie obarczona firma, która montowała fotoradary.