Rozpędzone auto wjechało w grupę pielgrzymów w Stężycy na Lubelszczyźnie. Dwie młode osoby zostały ranne. Ich życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo. Kierowca samochodu był trzeźwy.
Do wypadku doszło tuż przed godz. 6. Kilkudziesięcioosobowa grupa maszerowała w kierunku Dęblina, gdzie miała połączyć z innymi pielgrzymami. Na wysokości jednostki wojskowej jadący polonezem mężczyzna wjechał w tłum. Poszkodowane zostały dwie 19-latki. Na szczęście nie odniosły poważnych obrażeń. Na wszelki wypadek odwieziono je jednak do szpitala.
Sprawcą wypadku jest maszynista, który śpieszył się do pracy. Był trzeźwy. Na miejscu policjanci przesłuchują świadków.