Zbliżający się wielkimi krokami pierwszy dzień wiosny to już niemal ostatni moment na to, aby przed nadejściem cieplejszych dni zadbać o swoje auto. O czym nie można zapomnieć i na co zwrócić szczególną uwagę? O tym reporter RMF FM Paweł Pawłowski rozmawiał ze Sławomir Wnękiem pracującym na stanowisku inżyniera samochodów rajdowych w krakowskim oddziale firmy M-Sport. To właśnie ta spółka zajmuje się przygotowywaniem aut do rajdowych Mistrzostw Świata.
Paweł Pawłowski: Jak przygotować auto do wiosny? Na co zwrócić szczególną uwagę?
Sławomir Wnęk: Najważniejszym elementem są opony. One po prostu muszą być wymienione na wiosnę. Samochód w zimie dostaje trochę bardziej w kość niż w lecie, szczególnie ze względu na warunku atmosferyczne. Dobrze jest przyjrzeć się mu bardziej dokładnie.
Na przykład?
Przy okazji wymiany opon, dobrze jest skontrolować hamulce i sprawdzić, w jakim są stanie. Dodatkowo w kwestiach mechanicznych: na pewno trzeba sprawdzić poziom płynu chłodniczego, poziom oleju.
Opony zimowe na letnie możemy wymienić już wtedy, gdy w dzień i w nocy temperatura wynosi minimum siedem stopni Celsjusza. Jeżeli opony przechowujemy sami, układając je jedna na drugiej, co 2-3 miesiące musimy je przekładać, aby każda z nich miała podobny nacisk
Wracając do opon, część ludzi wymienia na te, które trzyma gdzieś na strychu, w garażu. Jak takie opony powinno się przechowywać i czym charakteryzuje się taka opona, którą można jeszcze użyć? Kiedy oponę powinno się wyrzucić i zastąpić nową?
Na pewno nie powinno się używać tych samych opon przez parę lat. Tu chodzi o kwestię zużycia. Najważniejszą rzeczą jest właśnie to, że musi być określony stan zużycia opony tak, żeby mogła ona pracować dobrze w warunkach atmosferycznych.
Jak to sprawdzić?
Trzeba sprawdzić głębokość bieżnika.
Kiedy ten bieżnik jest zbyt płytki, aby go dalej używać?
To jest określone przez poszczególnych producentów. Natomiast myślę, że poniżej 5 mm powinniśmy się zastanowić, czy chcemy taką oponę dalej używać, ponieważ na deszczu na pewno nie będzie działała tak dobrze, jak powinna.
Na wybranych myjniach automatycznych znajdziecie specjalne programy do mycia podwozia. Taką czynność warto powtarzać także wiosną i latem: podlewane wodą z kałuż podwozie szybko koroduje
Auto dostaje w kość tak, jak pan powiedział podczas zimy: sól, śnieg. Czy powinniśmy myć podwozie na wiosnę i w jaki sposób?
Możemy to zrobić, aczkolwiek podwozie w samochodach seryjnych jest zabezpieczone już przez producentów. Ale umycie oczywiście nie zaszkodzi.
Pod maską... czy tam coś robimy? Jakaś wymiana płynów, kontrola ich objętości?
Na pewno. Dobrze jest to zrobić. Przygotowania samochodu po zimie do wiosny są dobrą okazją, żeby właśnie zwrócić uwagę na trochę więcej rzeczy.
Na przykład jakich?
Oleje, płyny, ich poziomy. Możemy się skupić na tych rzeczach.
Jeśli temperatura w nocy nie spada już poniżej zera, pamiętajmy o wymianie płynu do spryskiwaczy. Ten zimowy wiosną będzie się rozmazywał na szybie.
Kiedy ten poziom jest właściwy? Co na to nam wskazuje?
W samochodach seryjnych, tak samo jak w rajdowych, mamy odpowiednie przyrządy do sprawdzania tych elementów, takie jak bagnet do pomiaru poziomu oleju. Jeśli chodzi o płyn chłodzący, jego właściwy stan jest określony na zbiorniczku.
Usterki zawieszenia mogą być bardzo niebezpieczne. Zimą luzów nie słyszymy i nie odczuwamy, ponieważ auto jest sztywniejsze. Przed wiosną warto umówić się na wizytę w stacji diagnostycznej
Nie zapominajmy także o odgrzybianiu klimatyzacji i wymianie filtru pyłkowego. Warto czyścić również szyby wewnątrz auta. Na to wyczuleni powinni być przede wszystkim alergicy
Uszczelki natomiast warto przetrzeć olejem silikonowym. Dzięki temu będą służyły nam dłużej
APA