Prawdopodobnie we wtorek znane będą opinie biegłych o przyczynach pożaru samochodu minister Julii Pitery. Auto spłonęło w niedzielę wieczorem na warszawskim Mokotowie. Według strażaków doszło do samozapłonu instalacji elektrycznej silnika. Policja nie wyklucza jednak podpalenia.
Pytany o to rzecznik komendanta stołecznego policji, Marcin Szyndler, potwierdził, że taka hipoteza pojawiła się po kilku godzinach pracy ekspertów. Pewność będziemy mieć po przeprowadzeniu szczegółowych badań. W tej chwili istnieją przesłanki, że pożar ten mógł być wywołany działaniem osób trzecich - powiedział.
Julia Pitera nie do końca wierzy w to, co się stało w niedzielę wieczorem. Ciężko jej mówić o podejrzeniach wobec kogokolwiek. Na pytanie, czy boi się swoje zdrowie lub życie odpowiada: Nawet nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Chcę zostać zdrowa na umyśle - żartuje. Nawet jeśli ktoś mnie nie lubi, nie musi oznaczać, że życzy mi aż tak bardzo źle - dodaje już poważniej. Nie wierzy jednak, że samochód zapalił się sam.
Julia Pitera na razie nie może liczyć na ochronę. Szef MSWiA Grzegorz Schetyna oświadczył, że z decyzją w tej sprawie poczeka do momentu, gdy będzie znana przyczyna pożaru jej auta.
Jeśli wierzyć na słowo producentowi samochodu, którym jeździła Pitera, raczej wykluczone, że był to przypadek, czy usterka. Jak zapewnia, do tej pory nie miał żadnych skarg od swoich klientów. W ani jednym aucie nie odnotowano przypadku samozapalenia się instalacji. Przedstawicielka firmy poinformowała także, że 2-letni samochód państwa Piterów był bezusterkowy i nie wymaga żadnej interwencji serwisantów.
Julia Pitera jest sekretarzem stanu w kancelarii premiera, pełnomocnikiem rządu ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych. Ma przygotowywać zmiany ustawowe i kadrowe w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
Jej ford spłonął w niedzielę późnym wieczorem na warszawskim Mokotowie. Straż pożarna i policja otrzymały zgłoszenie ok. 22.30. Po ugaszeniu pożaru strażacy początkowo oceniali, że mógł on być wywołany samozapłonem instalacji elektrycznej w silniku - jak informowano, spłonęła m.in. komora silnika.