Sprawa sporu Narodowego Funduszu Zdrowia z ministrem zdrowia o 700 mln zł na leczenie osób nieubezpieczonych ostatecznie zamknięta. Jak dowiedział się Mariusz Piekarski, sąd administracyjny umorzył sprawę. Stało się to na posiedzeniu niejawnym.
Sąd podjął taką decyzję, bo tuż przed spotkaniem, skargę na ministra Bartosza Arłukowicza wycofał nowy prezes NFZ Marcin Pakulski.
Skargę złożyła w grudniu ubiegłego roku ówczesna prezes Funduszu Agnieszka Pachciarz. Chodziło o bezczynność w sprawie zapłaty za świadczenia osób, które w systemie eWUŚ widnieją jako nieubezpieczone, ale w rzeczywistości mają uprawnienie do świadczeń. Według Pachciarz dotacja na ten cel powinna wynosić blisko miliard złotych.
Marcin Pakulski uznał jednak nagle, że wniosek Agnieszki Pachciarz jest bezzasadny, bo minister zdrowia powołał zespół, który ma opracować zasady finansowania leczenia osób nieubezpieczonych. Zespół ma jednak opracować zasady na przyszłość, a skarga dotyczyła faktur z poprzednich miesięcy.
Agnieszka Pachciarz została odwołana wkrótce po tym, jak Ministerstwo Zdrowia stwierdziło, iż zażądała zbyt dużych pieniędzy z dotacji budżetowej na świadczenia zdrowotne tych, którzy w systemie eWUŚ widnieją jako osoby nieubezpieczone. Była prezes NFZ złożyła w tej sprawie skargę na ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z kolei premier, na wniosek Arłukowicza, odwołał Pachciarz.
Wiceminister zdrowia Cezary Rzemek informował w styczniu, że został powołany zespół, który analizuje, jaka kwota powinna być rezerwowana na świadczenia nieubezpieczonych. Dodał, że ze wstępnych wyliczeń wynika, że powinno być to ok. 300 mln zł rocznie.
Z kolei Arłukowicz, uzasadniając w grudniu swój wniosek ws. odwołania Pachciarz, podkreślał, że obowiązkiem NFZ jest weryfikacja uprawnień pacjentów do świadczeń, także tych, których eWUŚ wykazuje jako nieubezpieczonych, "a nie wyciąganie ręki po pieniądze".
Jak mówił Arłukowicz, pacjent nie musi udowadniać, że jest ubezpieczony, gdyż powinien to weryfikować NFZ. Po to powstał system eWUŚ - podkreślił. Dodał, że kwestia ta była elementem sporu z Pachciarz.
(mpw)