Sąd Okręgowy w Olsztynie podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w sprawie przeciwko prezesowi największej olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej "Pojezierze". Wiesław Barański musi ujawnić, ile zarabia, a do tego zapłacić 2 tys. zł. grzywny.
O zarobki pytał prezesa jeden z członków spółdzielni. Wiesław Barański odmówił jednak podania kwoty powołując się na prawo do ochrony danych wrażliwych. Spółdzielca nie zgodził się z taką interpretacją i poszedł do sądu. Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że prezes popełnił wykroczenie nie zgadzając się na ujawnienie zarobków i skazał go na 2 tys. złotych grzywny. Prezes się odwołał.
Sąd Okręgowy wydał dziś w tej sprawie prawomocny wyrok podtrzymujący orzeczenie, jakie zapadło w sądzie I instancji. Sędzia Magdalena Chudy nie miała wątpliwości - spółdzielcy są pracodawcami prezesa, bo to oni, płacąc czynsz, składają się na jego wynagrodzenie. Dlatego mają prawo wiedzieć, jak wysokie są te zarobki.
Identyczna sprawa toczy się przeciwko prezesowi drugiej z największych olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych. Tu również spółdzielca chciał poznać zarobki prezesa i również spotkał się z odmową. Wyrok poznamy we wtorek.