Były strażak oskarżony o gwałt na 19-letniej dziewczynie został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery. Do zdarzenia doszło w marcu ubiegłego roku, kiedy Mariusz W. był na nocnej służbie. Kobieta jeszcze tej samej nocy zgłosiła się na policję.
Zgodnie z decyzją sądu, 41-letni mężczyzna będzie musiał zapłacić poszkodowanej dziewczynie 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jednak, że były strażak nigdy nie przyznał się do winy. Wyrok nie jest prawomocny.
Do przestępstwa doszło wiosną ubiegłego roku w siedzibie szkoły dla strażaków w Bydgoszczy. Policję o gwałcie poinformowała sama poszkodowana, Monika G.