Są zarzuty dla czterech wysokich rangą obecnych i byłych funkcjonariuszy CBŚP i CBA zatrzymanych wczoraj przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Są podejrzani między innymi o korupcję. Chodzi o śledztwo dotyczące byłego naczelnika CBŚP z Rzeszowa, który miał uczestniczyć w ochranianiu interesów właścicieli agencji towarzyskich na Podkarpaciu.

REKLAMA

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zatrzymania na Podkarpaciu. Chodzi o śledztwo ws. parasola ochronnego nad agencjami towarzyskimi

Zarzuty korupcyjne usłyszał obecny szef zarządu podkarpackiego Centralnego Biura Śledczego Policji, dwaj byli oficerowie, a także były dyrektor rzeszowskiej delegatury CBA.

Chodzi między innymi o przyjmowanie łapówek w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Treść zarzutów jest niejawna. Natomiast jak ustalił reporter RMF FM, dotyczą one przede wszystkim łapówek, które mieli zatrzymanym funkcjonariuszom dawać dwaj ukraińscy właściciele agencji towarzyskich z Podkarpacia - w zamian za swoisty parasol ochronny służb nad ich interesem.

Nieoficjalnie reporter RMF FM dowiedział się też, że późnym wieczorem małopolski wydział zamiejscowy prokuratury krajowej zamierza skierować do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla wszystkich zatrzymanych.