IPN upamiętni Witolda Pileckiego w 74. rocznicę jego śmierci. O 21:30, w godzinę śmierci Witolda Pileckiego zamordowanego z wyroku komunistycznego sądu w więzieniu na warszawskim Mokotowie, w całym kraju zapłoną znicze pamięci. "Rotmistrz jest niezwykle szlachetnym uosobieniem najważniejszych chyba dla nas wszystkich uniwersalnych wartości, związanych z miłością do ojczyzny, związanych z poświęceniem, oddaniem i z gotowością do tego, by ponieść ofiarę życia walcząc o wolność swojego kraju" - mówi w internetowym radiu RMF24 rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz.

REKLAMA

Kiedy wypowiadamy nazwisko Witold Pilecki mamy przed sobą postać wyjątkową, bardzo szlachetnego niezłomnego żołnierza, który z miłości do ojczyzny gotów był poświęcić za nią życie i poświęcił za nią życie. Więc mamy przed sobą postać, która jest niezwykle szlachetnym uosobieniem najważniejszych chyba dla nas wszystkich uniwersalnych wartości, związanych z miłością do ojczyzny, związanych z poświęceniem oddaniem i z gotowością do tego by ponieść ofiarę życia właśnie walcząc o wolność swojego kraju - mówi w Radiu RMF24 rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. Jak zaznacza, powinniśmy czcić pamięć o Rotmistrzu, a także pokazywać go jako przykład dla nas wszystkich dla młodych pokoleń.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Wspomnienie Rotmistrza Witolda Pileckiego

Historyk przypomina też, że pierwszy ważny etap życia Pileckiego to przede wszystkim wojna polsko bolszewicka w 1920 r., a potem kampania wrześniowa 1939 r. Po kampanii wrześniowej Pilecki włączył się w działalność struktur Polskiego Państwa Podziemnego i jako ochotnik celowo dał się złapać. Podczas ulicznej łapanki w Warszawie, trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, by tam przygotowywać raporty, zbierać informacje o zbrodniach Niemców dokonywanych przede wszystkim na Żydach, ale także na Polakach, by organizować tam konspirację niepodległościową. I te słynne raporty Pileckiego, które powstawały właśnie informowały o tym do czego zdolni są Niemcy i jakiego rodzaju zbrodni dokonują w obozach koncentracyjnych - mówi dr Leśkiewicz.

Postać - symbol

Rotmistrz Witold Pilecki to jeden z najwybitniejszych żołnierzy z okresu drugiej wojny światowej. A jednocześnie to postać tragiczna. Doświadczył represji ze strony zarówno komunistów, jak i wcześniej ze strony Niemców. Rzeczywiście rotmistrz Pilecki to taka postać, która wymyka się jakimś szablonowym standardowym ocenom. To człowiek, który przecież po zakończeniu II wojny światowej chciał zupełnie normalnie żyć i funkcjonować w tej szarej, brutalnej komunistycznej rzeczywistości. Nie dane mu to było. Bowiem został aresztowany przez komunistów w maju '47 roku - przypomina rzecznik IPN.

Podczas ulicznej łapanki w Warszawie, trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, by organizować tam konspirację niepodległościową. I te słynne raporty Pileckiego informowały o tym, do czego zdolni są Niemcy i jakiego rodzaju zbrodni dokonują w obozach koncentracyjnych.

Poddany był brutalnemu śledztwu, brutalnym przesłuchaniom. I właśnie 25 maja 1948 roku o godzinie 21:30 w więzieniu mokotowskim przy Rakowieckiej 37 został zamordowany strzałem w tył głowy.

Jak sam mówił Auschwitz to była igraszka w porównaniu z tym, co co czynili komuniści. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia rotmistrza Pileckiego z procesu jako maltretowana i zmęczoną twarz. Właśnie 25 maja kat Mokotowa Piotr Świtalski strzelił mu w tył głowy. I do dziś poszukujemy miejsca pochówku rotmistrza Pileckiego, by móc oddać należytą cześć już pochowanemu w grobie z honorami państwowymi temu wybitnemu i wielkiemu polskiemu bohaterowi. Dzisiaj zachęcamy wszystkich do tego, by zapalić znicze w miejscach, gdzie funkcjonują w Polsce upamiętnienia poświęcone Pileckiemu. Zróbmy to w hołdzie mistrzowi i wszystkim innym żołnierzom podziemia niepodległościowego - zachęca dr Leśkiewicz.

IPN upamiętni Rotmistrza Pileckiego w 74. rocznicę jego śmierci

O godz. 21:30 - w godzinę śmierci Witolda Pileckiego - w kilkudziesięciu miastach w całym kraju zapłoną znicze. Dokładna lista miejsc w których to się stanie jest dostępna na stronie IPN. Godzinę wcześniej z inicjatywy Instytutu w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie odbędzie się koncert "W hołdzie Rotmistrzowi".

W części muzycznej, pojawią się utwory napisane do wierszy polskich poetów (m.in. Norwida, Herberta) a także tradycyjne pieśni i piosenki o tematyce patriotycznej i religijnej, które zaśpiewają: Krzysztof Cugowski, Krzysztof Iwaneczko, Klaudia Kołata, Andrzej Lampert, Basia Pospieszalska, Barbara Ewa Pospieszalska i Natalia Rzeźniak-Pospieszalska. Fragmenty testamentu Witolda Pileckiego, czyli wybrane sentencje z "O naśladowaniu Chrystusa", będzie recytował Adam Woronowicz.