Dziś rząd zajmie się projektem nowelizacji kodeksu pracy. Zmiany mają na stałe wprowadzić pracę zdalną do "polskiego porządku prawnego". "Zgodnie z projektem zasady pracy zdalnej mają być określone w porozumieniu z przedstawicielami pracowników" - powiedział wiceminister rodziny Stanisław Szwed.
Wprowadzenie pracy zdalnej było jednym z działań podjętych w czasie pandemii koronawirusa. Teraz obowiązuje na zasadach opartych o tzw. ustawę covidową. O formie pracy zdalnej decyduje pracodawca.
Wiceminister Stanisław Szwed zaznaczył, że zgodnie z projektem, zasady pracy zdalnej mają być określone w porozumieniu zawartym ze związkami zawodowymi, a jeżeli nie dojdzie do zawarcia porozumienia albo u danego pracodawcy nie działają zakładowe organizacje związkowe, w wewnętrznym regulaminie zakładu pracy. Ma się to stać z "uwzględnieniem ustaleń ze związkami albo po konsultacji z przedstawicielami pracowników".
"Pracodawca nie będzie mógł zmusić pracownika do świadczenia pracy zdalnej. Wyjątkiem byłby stan nadzwyczajny, stan epidemii albo czasowa niemożność zapewnienia bhp w zakładzie pracy z powodu siły wyższej" - powiedział wiceminister.
Zgodnie z nowymi przepisami pracodawca, co do zasady, nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do 4. roku życia, rodzicom i opiekunom, którzy opiekują się osobą z niepełnosprawnością w rodzinie i kobietom w ciąży.
"Pracodawca będzie mógł odmówić tylko ze względu na organizację lub rodzaj pracy, informując o tym pracownika" - dodał Stanisław Szwed.
W Kodeksie pracy ma znaleźć się rozwiązanie zakładające, że miejsce pracy zdalnej będzie wskazywane przez pracownika i uzgadniane z pracodawcą. Pracodawca będzie też zobowiązany pokryć koszty wykonywania pracy zdalnej przez pracownika.
Początkowo nowe przepisy o pracy zdalnej miały zacząć obowiązywać 3 miesiące po zniesieniu stanu epidemii w Polsce.
"Zmieniliśmy ten przepis. W tej chwili mówi on o wejściu w życie ustawy 14 dni po jej opublikowaniu w Dzienniku Ustaw" - poinformował wiceminister. Stan epidemii w Polsce został zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego 16 maja.
Wiceszef MRiPS zapowiedział, że po tym, jak rząd przyjmie projekt zmian w Kodeksie pracy, ustawa trafi pod obrady Sejmu. "Prawdopodobnie będzie to w czerwcu" - powiedział Szwed.
Projekt nowelizacji Kodeksu pracy zawiera też przepisy pozwalające pracodawcom na wprowadzenie kontroli trzeźwości pracowników i kontroli na obecność w ich organizmach środków działających podobnie do alkoholu. Jak poinformował wiceminister, pracodawca będzie mógł wprowadzić takie kontrole, jeżeli będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób lub ochrony mienia.