Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. Za było 237 posłów, przeciw - 214, wstrzymało się trzech posłów.

REKLAMA

"Za" udzieleniem wotum był cały klub Prawa i Sprawiedliwości - 235 posłów. Za wotum zagłosowało także dwoje posłów Koalicji Obywatelskiej - związany z PO Gabriel Lenartowicz i Marek Hok.

Większość klubu KO (129 posłów) była przeciwko wotum zaufania dla rządu Morawieckiego. Jeden poseł Koalicji Obywatelskiej - Jacek Protas - wstrzymał się od głosu. Dwóch posłów (Witold Zembaczyński i Wojciech Saługa) nie głosowało w ogóle.

Przeciwko wotum zaufania opowiedziało się wszystkich 11 posłów Konfederacji oraz większość - 47 - posłów Lewicy (nie głosowało dwoje posłów: Romuald Ajchler i Małgorzata Prokop-Paczkowska) oraz 27 posłów PSL-Kukiz'15 (od głosowania wstrzymał się Stanisław Żuk, nie głosowali: Radosław Lubczyk i Zbigniew Ziejewski).

Od głosowania wstrzymał się też jedyny w Sejmie przedstawiciel mniejszości niemieckiej, poseł Ryszard Galla.

Po głosowaniu posłowie PiS nagrodzili rząd Morawieckiego brawami.

Gorąca debata po expose Morawieckiego

Wcześniej premier wygłosił expose. Zaznaczył w nim, że opowiada się za zmianą konstytucji. W swoim expose powiedział, że chce, by w najważniejszym państwowym dokumencie znalazł się zapis gwarantujący prywatność i ochronę środków obywateli zgromadzonych w PPK i IKE. Oprócz tego szef rządu mówił o przebudowie systemu podatkowego i uproszczeniu prawa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Exposé Morawieckiego. Przebudowa systemu podatkowego i zmiana konstytucji

Po expose odbyła się w Sejmie debata. To będzie rząd kontynuacji, będzie kontynuował nieudolność, łamanie prawa, brutalną propagandę i kłamstwo - mówił lider PO Grzegorz Schetyna (klub Koalicji Obywatelskiej). Expose premiera Mateusza Morawieckiego było koncertem życzeń, bez konkretów, bez odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, bez propozycji i rozwiązań w kwestiach bezpieczeństwa - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak ocenił, zabrakło odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, nie było propozycji i rozwiązań w kwestiach, które dotyczą bezpieczeństwa zdrowia i życia, bezpieczeństwa energetycznego, bezpieczeństwa gospodarczego i bezpieczeństwa miejsca pracy.

Polska po czterech latach pana rządów nie jest państwem dobrobytu - powiedział poseł Lewicy Adrian Zandberg, zwracając się do premiera Mateusza Morawieckiego. Z kolei poseł Robert Winnicki (Konfederacja) oceniając expose premiera wskazał na "materialistyczną ideologię, uległość wobec lewackiej rewolucji obyczajowej" oraz "radykalną zmianę charakteru etnicznego, kulturowego, religijnego" poprzez przyjmowanie przybyszów spoza UE.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Debata nad expose Morawieckiego. Zandberg: Polska nie jest własnością prawicowych fanatyków

W rządzie kilka nowych twarzy, kilka nowych resortów

Prezydent Andrzej Duda powołał nowy rząd Mateusza Morawieckiego w ubiegły piątek. Kandydatów na objęcie ministerstw w nowym rządzie poznaliśmy już 8 listopada. W rządzie jest kilka nowych twarzy, będą też nowe resorty. Zaskoczeniem może być fakt, że tymczasowym ministrem sportu i turystyki będzie premier Morawiecki.

W nowym rządzie nie ma Ministerstwa Energii oraz Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Powstało natomiast Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych. Z dotychczasowego resortu środowiska zostały wydzielone dwa osobne: Ministerstwo Środowiska oraz Ministerstwo Klimatu.

Wicepremierami pozostali Piotr Gliński, który zachował też tekę ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Gowin, który tak jak w poprzednim gabinecie jest też ministrem nauki i szkolnictwa wyższego i Jacek Sasin, który został też ministrem aktywów państwowych.

ZOBACZ TAKŻE: Oto skład nowego rządu Mateusza Morawieckiego