Kłopoty znanego piosenkarza Ryszarda Rynkowskiego. Gwiazdor został zatrzymany przez policję w Brodnicy - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM.
Policjantów wezwał jeden z członków rodziny artysty. Po przyjeździe okazało się że piosenkarz stoi przed domem z bronią. Mężczyzna groził, że jej użyje.
Oprócz policji na miejscu zdarzenia byli też lekarze. Zmierzali tam także policyjni negocjatorzy, ale sytuację udało się opanować przed ich przybyciem. Po kilku minutach rozmowy Rynkowski uspokoił się i oddał pistolet policjantom.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak piosenkarz został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. Przed południem trafił na konsultację lekarską.
Ryszard Rynkowski ma pozwolenie na broń. Jak dowiedział się nasz dziennikarz, popularny pistolet, który u niego zabezpieczono, był naładowany ostrą amunicją. Piosenkarz groził, że go użyje, jeśli policjanci nie zaprzestaną interwencji. Nieoficjalnie mówi się, że powodem zajścia miały być kłopoty rodzinne artysty.
Sprawę pod nadzorem prokuratury bada policja.
(MN)