Minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował, że Agencja Rynku Rolnego rozpoczęła wypłaty rekompensat dla polskich producentów warzyw za straty, jakie ponieśli w wyniku epidemii E.coli. Komisja Europejska przeznaczyła na te wypłaty 46,3 mln euro.
Minister poinformował, że pieniądze powinny być wypłacone do końca września. Przypomniał też, że straty z powodu epidemii zgłosiło 4,7 tys. producentów. Na jedno gospodarstwo przypada średnio około 10 tysięcy euro odszkodowania. Wysokość wypłat zależy między innymi od powierzchni, na jakiej wystąpiły straty oraz od rodzaju upraw - czy były polowe, czy pod szkłem.
Wypłata odszkodowań dotyczy tzw. wycofania (czyli upraw, które nie trafiły do handlu) lub niezbierania warzyw (tzn. pozostawienia ich na polu). Sawicki mówił, że rolnicy do tej pory odczuwają skutki epidemii E.coli i skarżą się na niskie ceny warzyw.
Rekompensaty mają pokrywać około 50 procent średniej ceny produktów rolnych z czerwca, które zostały wycofane z rynku w związku z epidemią. Odszkodowania mają dotyczyć strat poniesionych w uprawach: pomidorów, ogórków, sałaty, cukinii i papryki w okresie od 26 maja do końca czerwca.
Największe straty ponieśli w Polsce producenci ogórków i pomidorów. Oprócz polskich rolników, rekompensaty otrzymają producenci z 22 krajów Unii Europejskiej. W sumie Komisja Europejska przeznaczyła na ten cel 227 mln euro.
W Europie i Ameryce Północnej od maja do połowy lipca odnotowano ponad 4 tys. przypadków zakażeń bakterią E.coli. Jedno z ognisk epidemii znajdowało się w północnych Niemczech, a drugie w pobliżu Bordeaux w południowo-zachodniej Francji. W następstwie zakażenia EHEC oraz wystąpienia zespołu hemolityczno-mocznicowego (HUS) zmarło około 50 osób.
Niemieckie władze podejrzewały początkowo, że źródłem zakażeń były importowane z Hiszpanii ogórki, ale badania tego nie potwierdziły. Zakażone okazały się nasiona kozieradki pochodzące z Egiptu, których używano w jednym z gospodarstw ekologicznych w Niemczech do uprawy kiełków.
Epidemia EHEC spowodowała znaczne ograniczenie obrotów na europejskim rynku - w tym i polskim - i poważne straty producentów warzyw. W efekcie epidemii Rosja wstrzymała czasowo import warzyw miedzy innymi z Polski.