Rozprawa ws. Mariusz Trynkiewicza odbędzie się - decyzją sądu - z wyłączeniem jawności, czyli za zamkniętymi drzwiami. Jawne ma być jedynie postanowienie sądu. Sprawę w sądzie okręgowym w Rzeszowie rozpatrywać będzie trzyosobowy skład sędziów zawodowych. Ocenią oni, czy Trynkiewicz jest osobą z zaburzeniami psychicznymi zagrażającymi innym. Jeśli zapadnie taka decyzja, mężczyzna trafi do zamkniętego ośrodka.
Sala, w której toczyć się będzie rozprawa, wyposażona jest w urządzenia, które mają zwiększać bezpieczeństwo, m.in. szyby kuloodporne, otaczające ławę oskarżonych, a także wewnętrzny monitoring oraz system alarmowy. W tej sali odbywają się rozprawy najgroźniejszych przestępców, a także takie procesy, w których na ławie oskarżonych zasiada wiele osób. Porządku i bezpieczeństwa na sali w czasie rozpraw pilnuje policja.
Jest to największa sala w rzeszowskim sądzie i jako jedyna ma dwa wejści
a. Jedno z nich, którym na sale wprowadzani są przestępcy, znajduje się w strefie ograniczonego dostępu i jest zamknięte dla osób postronnych. Tędy prawdopodobnie zostanie wprowadzony Trynkiewicz. Również drugie wejście na salę zazwyczaj jest pilnowane przez policję; tam też odbywa się kontrola osób wchodzących.
Wiadomo, że Trynkiewicz będzie uczestniczył w rozprawie, bo ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób mówi o obowiązku doprowadzenia skazanego na rozprawę.
Na rozprawie towarzyszyć mu będzie pełnomocnik z urzędu, mec. Marcin Lewandowski, wyznaczony przez sąd, zaraz po wpłynięciu wniosku o uznanie mężczyzny za osobę z zaburzeniami psychicznymi zagrażającą innym. Pełnomocnika wskazała Okręgowa Rada Adwokacka w Rzeszowie.
Sąd zdecyduje, czy Trynkiewicz jest osobą mogącą stwarzać duże zagrożenie w rozumieniu ustawy. Jeśli tak uzna, może albo nakazać dalszą - już nie karną lecz terapeutyczną - izolację Trynkiewicza w specjalnym ośrodku w Gostyninie, lub też nakazać zastosowanie wobec niego nadzoru prewencyjnego z pozostawaniem na wolności.
O uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych i jego izolację wnioskował dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie, gdzie skazany odbywa karę. 11 lutego Trynkiewiczowi kończy się 25-letnia kara pozbawienia wolności. Nawet gdyby sąd zdecydował o izolacji mężczyzny, to decyzja ta nie będzie jeszcze prawomocna; do czasu jej uprawomocnienia Trynkiewicz będzie tymczasowo przebywał na wolności, choć objęty dozorem.
Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie 22 stycznia.
Trynkiewicz to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. Karę najpierw odbywał w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich, skąd w 2012 r. trafił do więzienia w Rzeszowie na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, w tym m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych.
(jad)