Rosja chce mieć prawo głosu i podejmowania decyzji w stosunkach z NATO - oświadczył rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow. Wypowiedź ta, może być popularnym w dyplomacji kontrolowanym przeciekiem informacji. Jutro Iwanow będzie podejmował w Moskwie sekretarza generalnego NATO George'a Robertsona. Niewykluczone więc, że wizyta szefa Paktu zapoczątkuje nowy etap stosunków Rosja - NATO.

REKLAMA

Rosja chce wypracować nowy mechanizm stosunków między Moskwą i Brukselą - tak przynajmniej wynika z wypowiedzi ministra obrony Iwanowa. Mechanizm proponowany przez Rosję zakłada, że Moskwa będzie miała takie samo prawo głosu w kwestiach dotyczących bezpośrednio NATO jak państwa członkowskie. Na razie prawem takiego głosu Moskwa nie dysponuje. Trudno na razie powiedzieć jak Rosjanie szczegółowo wyobrażają sobie takie współdziałanie z Sojuszem. Jest to niewątpliwie odpowiedź na opublikowany w sobotę list premiera Tony'ego Blaira do prezydenta Władimira Putina, w którym proponuje on zacieśnienie stosunków NATO z Rosją i przyznanie Moskwie prawa głosu w kwestiach bezpieczeństwa europejskiego. Na razie jednak wszelkie tego typu propozycje są bardzo mało konkretne.

Dodajmy, że Robertson jest już w Rosji. Dzisiaj sekretarz generalny NATO zwiedza Wołgograd, dawny Stalingrad, symbol bohaterskiej obrony ZSRR.

14:25