"PiS z prezydentem na pewno się dogadają. Skład KRS zostanie zmieniony i zasiądą w nim normalni sędziowie" - mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” Zofia Romaszewska, działaczka społeczna, uczestniczka opozycji demokratycznej w PRL, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. "Dziś sędziowie są w bardzo komfortowym położeniu. Są całkowicie bezkarni" - podkreśla.

REKLAMA

Sędziowie całkiem mocno wyalienowali się ze społeczeństwa, sami się wybierają. Teraz zaprotestowali, bo okazało się, że będzie ich wybierał minister - zauważa w rozmowie z tygodnikiem Zofia Romaszewska. Nie w wybieraniu jest kłopot, ale w braku kontroli, w braku krytyki. Sędziowie powinni mieć świadomość, że jeśli decydują się na ten zawód, to stają się osobami publicznymi, których działalność podlega społecznej ocenie i wynikającym z niej konsekwencjom. Dziś sędziowie są w bardzo komfortowym położeniu. Są całkowicie bezkarni, mogą być zupełnie nieprzygotowani do sprawy, niewiele umieć i - pomimo to - wydawać wyroki - podkreśla.

Znana opozycjonistka komentuje również zaangażowanie sędziów w politykę.

To ich dyskwalifikuje. Proszę sobie przypomnieć demonstracje ze świeczkami organizowane przez opozycję przeciwko reformie sądownictwa. Brali w nich udział również sędziowie. Ja widząc sędziego ze świeczką, nawet nie rozważałabym, czy ukończył on 65 lat i czy osiągnął już wiek emerytalny. Każdego, kto pojawiłby się na tej demonstracji ze świeczką i ujawnił tym samym swoje poglądy polityczne, uważałabym za godnego usunięcia z zawodu - zauważa. Sędzia nie ma prawa ujawniania swoich poglądów politycznych. Każdy obywatel, który wejdzie na salę sądową, musi mieć bowiem pewność, że będzie osądzony bezstronnie, niezależnie od swoich poglądów. PiS obecnie bardzo łagodnie obchodzi się z takimi sędziami. A powinno ich powyrzucać ­- podsumowuje.

Cała rozmowa z Zofią Romaszewską w najnowszym wydaniu tygodnika "Sieci".


(mn)