Niektórzy urzędnicy Komisji Europejskiej są zaniepokojeni, że już od 2004 roku będą pracować razem z Polakami. Tak jest np. Niemcami. Jest ich stosunkowo mało w Komisji. W porównaniu z liczbą ludności, stanowią oni raptem 13 procent wszystkich urzędników. Nie opłaca im się pracować w Brukseli, gdyż znając języki i ekonomię mogą z łatwością znaleźć dobrze płatną pracę u siebie. W dodatku większość Niemców pracujących w Komisji jest w wieku przedemerytalnym. Gdy trzeba będzie zatrudniać Polaków i innych nowych członków, to wielu obecnych urzędników trzeba będzie wysłać na wcześniejsze emerytury. Nie można w nieskończoność powiększać liczby miejsc pracy. Tego boją się właśnie Niemcy, że Polacy zastąpią ich w Komisji. W dodatku trudno niektórym pogodzić się z myślą, że Polak będzie decydował, czy zgodna z prawem unijnym jest jakaś fuzja zakładów, lub czy można przyznać jakiejś firmie pomoc państwa.
16:00