We czwartek przed południem Najwyższa Izba Kontroli przedstawi raport dotyczący zeszłorocznych kopertowych wyborów prezydenckich, do których nie doszło - dowiedział się reporter RMF FM. Jak wiadomo, Skarb Państwa miał stracić na tej operacji rządu 70 milionów złotych. W raporcie znajduje się przede wszystkim zawiadomienia do prokuratury dotyczące osób, które - według izby - dopuściły się przestępstw, organizując te specyficzne wybory prezydenckie.

REKLAMA

Dopiero w czwartek mamy poznać ostateczny kształt raportu, którego wstępne wersje wyciekały ostatnio do opinii publicznej. Można się domyślać, że zawiadomienia do prokuratury mogą objąć m.in. osoby, które zdecydowały o drukowaniu kart w wyborach, choć nie było do tego podstawy prawnej.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, kontrolerzy nie pozostawiają suchej nitki praktycznie na każdym etapie organizacji tych wyborów - od planowania do podejmowania decyzji.

W dokumencie - jak usłyszał reporter RMF FM - kontrolerzy używają bardzo stanowczych stwierdzeń na opisanie nieprawidłowości.

Raport przedstawi szef NIK Marian Banaś wraz z dyrektorami departamentów, które prowadziły kontrolę.

Prawie 70 milionów złotych wydanych na wybory, które się nie odbyły

Przypomnijmy, że wybory kopertowe miały odbyć się 10 maja. Poczta Polska zamówiła koperty, wydrukowała karty wyborcze, poniosła też koszty związane z konfekcjonowaniem (czyli pakowaniem pakietów wyborczych), transportem i magazynowaniem.

W związku z koniecznością rozesłania 30 milionów pakietów wyborczych, Poczta Polska podpisała dwie umowy z firmami EDC Expert Direct Communication Sp. z o.o. oraz Prografix sp. z o.o., które miały zająć się skompletowanie pakietów wyborczych. Ta pierwsza ma otrzymać 30 307 200 zł, a druga - 31 094 000 zł. Obie otrzymały już odpowiednio 7 i 12 mln zł.

Kolejna firma - Caro Piotr Krajewski - miała dostarczyć urny wyborcze za 2 354 220 zł. Kwota została zapłacona.

Z kolei P.S.O. "Maskpol" S.A., wchodząca w skład Polskiej Gruby Zbrojeniowej, miała dostarczyć worki, w których miały być przewożone głosy. Firma otrzymała od Poczty Polskiej 5 141 400 zł.

Finalnie majowe wybory się nie odbyły się. Pocztę Polską przygotowania do nich kosztowały jednak 68 896 820 zł.