Rozmowa, wsparcie przyjaciół i rodziny to - według psychologów - jest teraz najważniejsze dla bliskich osób rannych i ofiar katastrofy w katowickiej hali targowej. Jak zaznaczają specjaliści, najtrudniejsza będzie identyfikacja zwłok.
Na miejscu jest ponad 50 psychologów - nie tylko policyjnych, ale też z ośrodków reagowania kryzysowego, zakładów psychiatrycznych. Jeszcze dziś ma dojechać kolejnych 18 specjalistów z komend policji w Warszawie, Krakowie, Radomiu, Łodzi i Poznaniu. Wielu lekarzy, ratowników, którzy biorą udział w takich akcjach od lat, mówi mi, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli - powiedział szef śląskich psychologów policyjnych Bogdan Lach.
Na miejsce katastrofy przychodzą ciągle ci, którzy nie mają sygnału od swoich bliskich - ich nadzieję zastępuje bezradność. Staramy się im pomóc. Próbujemy skontaktować się z ich rodzinami, przyjaciółmi by byli przy nich, tak by ci ludzie nie byli sami - powiedział Lach. Nikt nie potrafi być cały czas silny. Po okresie oczekiwania, przychodzi zmęczenie i wiążące się z nim - smutek, bezradność. Najtrudniejsze jest ciągle przed nami - identyfikacja zwłok. To będzie niewyobrażalne przeżycie dla bliskich ofiar - podkreślił. Lekarze w razie potrzeby proponują też osobom czekającym przed katowicką halą środki uspakajające.
Z jednym z psychologów w Katowicach rozmawiał nasz reporter.
Maciej Grzyb: Jest pan psychologiem, co pan radzi tym, którzy czekają na wiadomości, ale te dobre wiadomości?
Psycholog: Najważniejsze w tej chwili jest to, żeby uzyskali te kluczowe informacje, co się stało z ich najbliższymi. Staramy się wszystkie osoby, które są w pobliżu, zorganizować do tego pomieszczenia, w którym te informacje przekazujemy.
Maciej Grzyb: A psychologiczna pomoc?
Psycholog: Jeśli są osoby, które chcą porozmawiać, to staramy się nawiązać z nimi kontakt i starać się porozmawiać o tym co myślą, co czują i jakie emocje przeżywają.
Maciej Grzyb: O co one pytają?
Psycholog: Najczęściej opowiadają o tym, jak doszło do tego, że ich bliscy, znajomi znaleźli się w miejscu tej tragedii i pytają głównie o los tych ofiar.
Maciej Grzyb: Wy te osoby uspokajacie?
Psycholog: Staramy się z nimi rozmawiać, skupić na ich myślach, odczuciach i na tych faktach, które ciągle spływają.
Maciej Grzyb: To jest pocieszanie, czy takie przygotowywanie na złą informację?
Psycholog: Jest to również przygotowanie na złą informację. Jeśli znamy personalia osób, które doznały tej tragedii, to staramy się z nimi rozmawiać i im to przekazać.
Pomocy potrzebują też ci, którzy uczestniczą w akcji ratowniczej - policjanci, strażacy, a także sami lekarze. W Katowicach dwa ośrodki interwencji kryzysowej uruchomiły czynne całą dobę telefony, pod którymi można uzyskać pomoc psychologiczną. Ich numery to: 0-32-251-15-99 oraz 0-32-257-14-87.