Nietypową akcję ratunkową przeprowadzili słowaccy ratownicy w Tatrach Wysokich. Uratowali trzy psy, które - uciekając przed niedźwiedziem - utknęły na szczycie Szatana (2421 m n.p.m.). Spędziły tam trzy dni. Ratownikom udało się je bezpiecznie opuścić na dół za pomocą lin.
Psy uciekły z tarasu schroniska nad Popradzkim Stawem, kiedy pojawił się na nim niedźwiedź. Uciekały tak długo, że dotarły aż na szczyt Szatana. Nie potrafiły już z niego zejść.
Szczekających nieszczęśników usłyszeli ratownicy, którzy w tym rejonie poszukiwali zaginionego turysty. Wrócili jednak na szczyt Szatana dopiero po trzech dniach, kiedy odnaleźli ciało mężczyzny.
Psy zostały opuszczone w bezpieczne miejsce za pomocą lin. Ratownicy następnie sprowadzili je do Doliny Mięguszowieckiej. Czekał tam na nie stęskniony właściciel.
(MRod)