Policjanci z Kazimierzy Wielkiej zatrzymali mężczyznę, który mógł uszkodzić prawie 100-metrowy maszt do pomiaru wiatru. Właściciel wycenił straty na kwotę 200 tysięcy złotych. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 marca bieżącego roku, w Grodowicach w gminie Bejsce. Nieznany wtedy sprawca podcinając linki, przewrócił metalowy maszt o wysokości niemal stu metrów. W sumie zostało zniszczonych 13 z 48 odciągów, które stabilizowały konstrukcję.

Maszt miał służyć do pomiaru wiatru.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej. Funkcjonariusze po kilku miesiącach namierzyli domniemanego sprawcę. Okazał się nim 47-letni mieszkaniec gminy Bejsce.

Mężczyzna został doprowadzany do prokuratury, gdzie odpowiedział na pytania prokuratora. Po przesłuchaniu został zwolniony. Ma obowiązek meldować się dwa razy w tygodniu w komendzie. Za zniszczenia mienia kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.