Policjanci z Bydgoszczy zatrzymali pięciu bandytów, którzy wymusili pieniądze od pracownika agencji bankowej w Nakle. Mężczyzna był porywany, grożono mu kijami bejsbolowymi i maczetami. Szefem grupy był znany w bydgoskim światku przestępczym Waldemar W., pseudonim Książę.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Bandyci po raz pierwszy porwali mężczyznę spod domu pod koniec kwietnia; jak mówili, chcieli nawiązać z nim "współpracę". Wywieźli go do lasu i tam, grożąc śmiercią, wypytywali o funkcjonowanie banku. Chcieli też 6 tysięcy złotych za możliwość "pracy" z nimi. Przerażony mężczyzna oddał im swoją kartę bankomatową, podając jednocześnie numer PIN-u. Wszyscy razem przyjechali do Bydgoszczy, gdzie w bankomacie wypłacili 5 tys. złotych z konta pracownika banku.
Potem zabrali go do mieszkania i usiłowali wyciągnąć z niego informacje dotyczące pracy banku. Nakłaniali go także, by rozprowadzał dla nich narkotyki. Ostatecznie go wypuścili. Wrócili jednak po kilku dniach, żądając brakującego tysiąca złotych. Zastraszony pracownik banku zapłacił.
Na początku maja bandyci ponownie porwali mężczyznę, wywieźli do lasu, gdzie grożąc pobiciem i strasząc pałkami oraz maczetami wymusili od niego koleje pieniądze. Znów było to 6 tysięcy złotych.
Po tym zdarzeniu mężczyzna zgłosił się na policję, która zatrzymała 5 przestępców w wieku od 21 do 31 lat. Czterech z nich zostało już tymczasowo aresztowanych. Szef grupy, o pseudonimie Książę, siedział już w areszcie, zatrzymany w innej sprawie.