Ponad 300 uczniów niepołomickich szkół przekonało się dziś, jak niebezpieczne mogą być dla pieszych samochody ciężarowe. Na specjalnie przygotowanym palcu manewrowym dorośli pokazali im długą drogę hamowania tirów, a także to, jak mocny podmuch wiatru może wywołać przejeżdżająca ciężarówka.

REKLAMA

Uczniowie na spotkanie przyjechali w odblaskowych kamizelkach - przedpołudnie było mgliste, widoczność na drodze ograniczona, więc te elementy pozwoliły zwiększyć bezpieczeństwo maluchów. Na początku pokazu dzieci zgadywały, ile ważą samochody. O ile w przypadku osobówki nie było problemów (około tony), to zaskoczeniem była waga autobusu (10 ton) i ciężarówki z naczepą (40 ton).

W czasie pierwszego eksperymentu samochody omijały trzy słupki. Osobówka przejechała bez problemów, autobus zahaczył o jeden pachołek, a ciężarówka zniszczyła aż dwa. Druga próba była sprawdzianem hamulców. Pojazdy rozpędzały się do 60 km/h. Najdłuższą drogę hamowania miała ciężarówka, o połowę krótszą autobus. Przy ostatniej próbie o pomoc poproszono manekina "Kazika", który symulował stojące przy drodze dziecko. Tir nadjechał z prędkością 80 km/h i wytworzył tak dużą siłę pędu powietrza, że podmuch bez trudu przewrócił ważącego prawie 50 kilogramów manekina.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video