Osoby poszkodowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych pozywają instytucję do sądu. Pozew zbiorowy został złożony dziś w warszawskim sądzie okręgowym. 19 przedsiębiorców twierdzi, że ZUS nieprawnie naliczał składki ubezpieczeniowe i karne odsetki za czas kiedy mieli zawieszoną działalność gospodarczą.

REKLAMA

Przedsiębiorcy nie żądają pieniędzy, a jedynie stwierdzenia, że to urzędnicy wprowadzili w błąd właścicieli małych firm. Wielu z nich po konsultacji z pracownikami ZUS zawieszało działalność gospodarczą i przestawało płacić składki. Po latach ZUS przypomniał sobie o tych osobach. Nakazał spłacić zaległości, zażądał także karnych odsetek. Były to sumy nie raz przekraczające nawet 20 tysięcy złotych. Przymusowa zapłata takiej kwoty wielu przedsiębiorców doprowadziła na skraj bankructwa.

ZUS twierdzi teraz, że przed 20 września 2008 roku w polskim prawie nie istniało pojęcie zawieszenia działalności gospodarczej. W skali kraju sprawa dotyczy kilkudziesięciu tysięcy firm i łączną kwotę zapłaconych przez nich odsetek sięgającą prawie miliard złotych.

Korzystny dla przedsiębiorców wyrok może oznaczać dla ZUS kłopoty finansowe i kolejne pozwy - tym razem o zwrot pieniędzy.