Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada, że nadchodząca zima nie będzie się rażąco różniła od zim z ostatnich kilku lat. Tym samym dementuje zapowiedzi o nadchodzącej zimie trzydziestolecia, która miała dotknąć Polskę i Europę.
Polscy synoptycy uspokajają, że czeka nas dosyć łagodna zima. Musimy się jednak przygotować na mroźny i śnieżny styczeń. To właśnie w styczniu, według prognoz IMGW, mają pojawić się bardziej obfite opady śniegu i mróz. Najcieplej ma być na Pomorzu, a najzimniej w południowo-wschodniej części kraju i w górach.
Według IMGW, w tym roku możemy zapomnieć o białych świętach. Od 2015 roku śnieg na Boże Narodzenie możemy zaobserwować bardzo sporadycznie i tylko w niektórych częściach Polski. Zdaniem synoptyków spowodowane to jest cyklicznymi wahaniami temperatur w Europie.
Zdaniem synoptyków z IMGW: średnia dobowa temperatura w styczniu i lutym może spaść nawet do -10 stopni Celsjusza. Wtedy też prognozowane są bardziej obfite opady śniegu.
Zima będzie całkiem normalna z cieplejszym grudniem i nieco chłodniejszym styczniem i częścią lutego. Będziemy mogli zaobserwować śnieg, a pokrywa śnieżna na pewno się stworzy - powiedział Grzegorz Walijewski z IMGW.
Jak podaje IMGW: roztopów, a tym samym podniesienia poziomów wód w rzekach, możemy spodziewać się na przełomie lutego i marca.
Wymiana opon z letnich na zimowe. Kiedy i dlaczego warto to zrobić?