Białoruska telewizja pokazała wczoraj 12-minutowy film, który ma być dowodem na szpiegowską działalność w polskiej ambasadzie w Mińsku. Wg zachodnich komentatorów Łukaszenka celowo podgrzewa atmosferę „szpiegomanii”.
Autor reportażu, wyemitowanego przez pierwszy program białoruskiej telewizji, przypomniał, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi zakazało działalności zarejestrowanej w Warszawie Europejskiej Fundacji \"Dialog\". Według telewizji fundacja była przykrywką dla polskiej działalności wywiadowczej na terenie państw WNP.
Zdaniem zachodnich komentatorów, prezydent Aleksander Łukaszenka celowo podgrzewa atmosferę „szpiegomanii”, bo tylko odcinając Białorusinów od kontaktów z Zachodem może utrzymać władzę. Strategicznym celem Łukaszenki jest teraz jak najszybsze stworzenie federacji z Rosją, ale władze na Kremlu stracą zainteresowanie tą wizją, jeśli opozycja białoruska będzie rosła w siłę.
Łukaszenkę zdenerwowała też ubiegłotygodniowa decyzja Izby Reprezentantów Kongresu USA, by przyznać 24 miliony dolarów na promowanie demokracji na Białorusi.