Prokuratura Okręgowa w Radomiu przedłużyła do drugiego listopada śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez pracowników tamtejszego szpitala psychiatrycznego. W placówce miało dojść do gwałtu na dziewięciolatku i do molestowania trzynastolatka.
Po zakończeniu przesłuchań prokurator będzie analizował zgromadzone materiały dowodowe. Na tej podstawie podejmie decyzję o dalszych działaniach - śledztwo albo zostanie umorzone, albo dojdzie do przedstawienia zarzutów konkretnej osobie lub osobom.
O tym, że 9-letni chłopiec został zgwałcony przez innego nastoletniego pacjenta powiadomiła śledczych matka pokrzywdzonego dziecka. Na tej podstawie wszczęto śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez personel szpitala.
Sprawą gwałtu na 9-letnim chłopcu zajmuje się sąd rodzinny. Według zeznań matki chłopca, dziecko zostało dwukrotnie wykorzystane seksualnie przez 16-latka. W rozmowie z mediami kobieta opowiadała, że zostawiła chłopca na obserwację w szpitalu przy ulicy Krychnowickiej w Radomiu po rozmowie z pedagogiem szkolnym. Jej syn miał problemy emocjonalne. Kiedy następnego dnia zadzwoniła do dziecka, ten zaczął płakać, mówiąc, że ktoś mu "zrobił krecika". Damian C. jest także podejrzany o napastowanie 14-letniego pacjenta tego samego szpitala.