„Dzisiaj wspólnie z pozostałymi zastępcami Prokuratora Generalnego podjęliśmy decyzję o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Adama Bodnara, Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby w związku z bezprawną próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego i próbą zastąpienia go przez prokuratora Jacka Bilewicza” – przekazał prokurator Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego. Nagrane oświadczenie w tej sprawie zostało opublikowane na platformie X.
Owiadczenie Zastpcy Prokuratora Generalnego Michaa Ostrowskiego pic.twitter.com/wLQCX6W7o3
PK_GOV_PLJanuary 13, 2024
Pracuję w prokuraturze od 26 lat. Nigdy nie przypuszczałem, że będę zmuszony do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Prokuratora Generalnego - mówi na nagraniu Ostrowski. Dalej zaznacza, że działanie prokuratora generalnego Adama Bodnara złamało prawo, w tym naruszyło uprawnienia prezydenta. Jest to nieudolna próba obejścia przepisów prawa o prokuraturze, które wprost przewidują pisemną zgodę prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na odwołanie prokuratora krajowego. Wczoraj w godzinach wieczornych wspólnie zastępcą Prokuratora Generalnego Robertem Hernandem zwróciliśmy uwagę Prokuratorowi Generalnemu Adamowi Bodnarowi, że łamie prawo. Osobiście wskazałem, że jest jeszcze możliwość wycofania się z bezprawnych działań - ocenił Ostrowski.
Jego zdaniem działanie Bodnara powołuje chaos w prokuraturze. Ostrowski uważa, że wpłynie to negatywnie na jej funkcjonowanie i walkę z przestępczością. W demokratycznym państwie prawa podstawą działania organów państwa są akty prawa określone w konstytucji, a nie opinie prawne pisane na zamówienie polityków. Apeluję do prokuratorów: stosujcie prawo, a nie opinie prawne. Stosujcie się do decyzji i poleceń legalnie powołanych przełożonych. Nie ulegajmy naciskom medialnym. Pamiętajcie, że Waszym zadaniem jest stanie na straży prawa i walka z przestępczością. Nie bójcie się! - zakończył.
Wprawdzie operatorowi rka si trzsie i gos cokolwiek amie - ale warto obejrze bo w charakterze lektora - zastpca prokuratora generalnego Robert Hernand. Szanse na karier w brany filmowej raczej niewielkie, wic moe std ta frustracja? pic.twitter.com/BsytEkclMe
e_wrzosekJanuary 13, 2024
Zawiadomienie w sprawie Adama Bodnara złożył też PiS. Pan prokurator Dariusz Barski pozostaje Prokuratorem Krajowym - oświadczył poseł PiS Marcin Warchoł na konferencji prasowej. Dodał, że zgodnie z ustawą o prokuraturze, "do jego skutecznego odwołania potrzeba zgody prezydenta". Jak mówił Warchoł, o taką zgodę "nigdy nie występował" minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar. Dlatego, to, co zrobił wczoraj, to jest uzurpacja i ordynarne złamanie prawa - ocenił.
Podkreślił, że przywołane przez Bodnara opinie prawne dotyczące oceny skuteczności przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej, "zostały napisane na zamówienie polityczne przez działaczy politycznych".
To nie opinie w Polsce stanowią prawo, ale ustawy i te ustawy zostały jawnie podeptane, ordynarnie złamane. Dlatego składamy zawiadomienie w imieniu Klubu Prawo i Sprawiedliwość na ministra Adama Bodnara i na jego współpracowników, w tym prokuratora uzurpatora Jacka Bilewicza, powołując się na bezprawne, po pierwsze przekroczenie uprawnień poprzez próbę nielegalnego usunięcia ze stanowiska Prokuratora Krajowego, a także zamach stanu - oświadczył Warchoł.
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 r. dokonano bez podstawy prawnej. Jak podało MS, powoduje to, że od 12 stycznia br., nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji.
Po prostu ktoś, przywracając pana prokuratora Barskiego ze stanu spoczynku, popełnił błąd wskazując, że wróci na podstawie przepisów, które wprowadzały nowe regulacje - Prawo o prokuratorze w 2016 roku. To tak zwane przepisy wprowadzające. One były tylko na chwilę, żeby na nowo móc umodelować w tamtym czasie Prokuraturę Krajową. Dzisiaj obowiązuje inny przepis, już w samych przepisach - Prawo o prokuraturze, to jest artykuł 127, który reguluje powroty stanu spoczynków - tłumaczył na antenie TVN24 wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Dodał, że "gdyby na podstawie tego przepisu, dzisiaj obowiązującego, prokurator Barski wrócił, mielibyśmy związane ręce". Ale ktoś popełnił wówczas błąd i wykorzystał niewłaściwy przepis - powiedział Myrcha.
Wiceszef MS pytany o to, czy prokurator Barski, przyjmując pismo od Prokuratora Generalnego, przyjął je do wiadomości, odpowiedział: Wedle mojej wiedzy przyjął to do wiadomości.
Na pytanie, czy decyzje podejmowane przez prokuratora Barskiego są ważne i są w mocy, powiedział: Tak, są w mocy.
Resort sprawiedliwości przekazał także w piątek, że Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego. Prokuratura Krajowa oświadczyła z kolei, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski, a pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w którym wskazuje on, że - jego zdaniem - Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych.
Zastępcy Prokuratora Generalnego w sobotnim oświadczeniu napisali, że "powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego z pominięciem procedury ustawy Prawa o prokuraturze jest bezskuteczne".