Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO, wpłynął do Sejmu i został opublikowany w nocy z wtorku na środę na sejmowej stronie internetowej.
O projekcie, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez KE ws. KPO, mówili we wtorek wieczorem na konferencji prasowej minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk i rzecznik rządu Piotr Müller.
Szynkowski vel Sęk zapowiedział, że w projekcie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym będzie zawarta propozycja, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Z satysfakcją przyjmujemy informacje z dzisiejszego posiedzenia komisarzy (KE), którzy przyjęli wynegocjowane założenia jako rozwiązujące. Jeżeli zostaną przyjęte przez polski parlament, wypełnią kamień milowy dotyczący wymiaru sprawiedliwości, który jest najbardziej kluczowy z punktu widzenia spełnienia warunków dla uzyskania środków z KPO - powiedział w Sejmie minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.
Jak mówił, bez zbędnej zwłoki "zostanie złożony projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Znaczącą część wątpliwości udało się wyjaśnić, bez konieczności wprowadzania zmian legislacyjnych. Natomiast od początku deklarowaliśmy otwartość na wprowadzenie zmian, o ile nie naruszają one filarów między innymi konstytucyjnych ustroju państwa - podkreślił.
Dodał, że pierwszą fundamentalną propozycją zmian, będzie to, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.
Druga istotna zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności. Z jednej strony, tak by mógł być stosowany również przez składy sędziowskie, z drugiej strony by za nie tylko stosowanie testu niezależności, ale też ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna - wyjaśnił.
Nigdy nie było takiej intencji, żeby ta odpowiedzialność dyscyplinarna groziła, ale ponieważ Komisja uważała, że warto tę kwestię doprecyzować, takie rozwiązanie w projekcie ustawy jest zastosowane - dodał.
Na briefingu prasowym Szynkowski vel Sęk doprecyzował, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej będzie zajmowała się sprawami dotyczącymi odpowiedzialności zawodowej adwokatów i radców prawnych. (Izba) ma co robić, na pewno nie znika - dodał.
Minister poinformował, że prezydent Andrzej Duda w trakcie negocjacji ws. KPO był na bieżąco konsultowany. Został także poinformowany o zarysie tych finalnych ustaleń - podkreślił.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał, że obecnie projekt jest badany przez legislatorów i we wtorek wieczorem, najpóźniej w środę rano, zostanie złożony w Sejmie. Zaapelował też do polityków opozycji o poparcie projektu, a także do senatorów o możliwie szybkie przystąpienie do prac nad ustawą.
Ten projekt, który został przedstawiony po negocjacjach, które prowadził minister Szynkowski vel Sęk, będzie przedstawiony polskiemu parlamentowi. Liczymy na to, że w związku z tym, co także wcześniej mówiła opozycja - że jeżeli taki projekt, który byłby właśnie zielonym światłem na otwarcie środków finansowych dla Polski - to taki projekt zostanie poparty przez wszystkie siły polityczne w Sejmie - oświadczył na konferencji rzecznik rządu. Piotr Müller.
Jak ocenił, ogłoszony projekt jest "sprawdzeniem". Ta dzisiejsza decyzja KE, która zaakceptowała ten kierunek zmian, pokazała, że jeżeli ten projekt zostanie przyjęty, to będzie równoznaczny - taka jest deklaracja ze strony KE - z uruchomieniem środków dla Polski. To oznacza, że dzisiaj również dla opozycji jest czas weryfikacji, czy ten projekt będą gotowi poprzeć - stwierdził Müller.
Dodał, że projekt "niedługo" będzie opublikowany na stronach sejmowych. Liczymy na to, że konstruktywna debata w ramach polskiego parlamentu się pojawi - podkreślił.
Wcześniej pojawiła się informacja, że jest wstępne zielone światło dla proponowanych przez polskie władze zmian ustawodawczych, które mają doprowadzić do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Zgody udzielił tzw. komitet sterujący, odpowiedzialny w Komisji Europejskiej za negocjacje z Polską.
Na razie są to informacje nieoficjalne, ale jeżeli się potwierdzą, to Polska będzie mogła złożyć wniosek o pierwszą wpłatę bez obawy, że zostanie on od razu odrzucony.
Oczywiście konieczne będą zmiany legislacyjne, czyli przyjęcie przez Sejm takich zmian ustawodawczych, które wypełnią kamienie milowe, zwłaszcza te praworządnościowe.
Wniosek o płatność będzie musiało zaakceptować jeszcze kolegium komisarzy, ale KE ma na to dwa miesiące.
Na początku czerwca Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy, co było krokiem w kierunku wypłaty nam przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy.
Pieniądze nie zostały jednak wypłacone - KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".