Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Hiszpania przedstawiły Radzie Bezpieczeństwa projekt rezolucji, która ma położyć kres sankcjom ONZ wobec Iraku i w ciągu 4 miesięcy zakończyć program "Ropa za żywność".
Zgodnie z projektem Rada Bezpieczeństwa ma też przekazać Stanom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii przynajmniej na rok kontrolę nad wpływami ze sprzedaży irackiej ropy naftowej.
W Radzie Bezpieczeństwa nie ma oznak jakiegoś istotnego sprzeciwu wobec projektu. Kraje wchodzące w jej skład oczekują jednak wyjaśnienia kilku kwestii.
Francja chce wiedzieć więcej na temat dokładnego zakończenia programu „Ropa za żywność”, który zgodnie z propozycją miałby potrwać już tylko przez 4 miesiące. Niemcy oczekują zaś precyzyjnego wyjaśnienia roli proponowanego koordynatora ONZ ds. współpracy w odbudowie i demokratyzacji Iraku.
Sprawą, która budzi najwięcej emocji, jest oczywiście sposób zarządzania i kontroli proponowanym funduszem pomocy, który będzie gromadził i wykorzystywał pieniądze ze sprzedaży irackiej ropy.
Komentatorzy oceniają, że Amerykanie i Brytyjczycy są skłonni do negocjacji i zauważono już, że oficjalnie zgłoszone dziś propozycje zawierają pierwsze poprawki w porównaniu z wczorajszą, nieoficjalną jeszcze wersją dokumentu.
Oba kraje m.in. oficjalnie przyjmują na siebie zobowiązania sił okupacyjnych.
Waszyngton oczekuje głosowania rezolucji w pierwszych dniach czerwca.
FOTO: Archiwum RMF
06:15