Weekend zapowiada się dość ciepło, ale pochmurno. W sobotę i w niedzielę niemal w całym kraju mogą wystąpić opady deszczu i burze. Kiedy do Polski wrócą upały? Niestety, prognoza długoterminowa do końca lipca nie jest zbyt optymistyczna...
Jak informuje IMGW, nad Europą dominują płytkie układy niżowe o ośrodkach nad Danią i zachodnią Rosją. Nad Irlandią oraz Półwyspem Iberyjskim zaznacza się słaby klin wyżowy.
Polska jest w obszarze podwyższonego ciśnienia pomiędzy tymi niżami, w chłodnej masie powietrza pochodzenia arktycznego, ale od zachodu zacznie stopniowo napływać powietrze polarne morskie.
Dzisiaj w całym kraju zachmurzenie umiarkowane i duże. Na północy, wschodzie i w centrum spodziewane są przelotne opady deszczu.
Termometry pokażą od 20 stopni w rejonie Zielonej Góry do 25 kresek powyżej zera na Mazowszu i w województwie kujawsko-pomorskim.
W sobotę pogorszenie pogody. W całym kraju będzie pochmurno i deszczowo. Wystąpią też burze z piorunami.
Na Pomorzu i w Świętokrzyskiem temperatura spadnie do 19 stopni. Najcieplej - 24-25 kresek powyżej zera - będzie w zachodnich regionach Polski.
W niedzielę nadal pochmurno i deszczowo. W całej Polsce mogą wystąpić burze.
Temperatura wyniesie od 19 stopni w rejonie Gdańska do 24 stopni w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej.
Kiedy poprawa pogody? Zobacz prognozę długoterminową!
Kiedy powrócą upały? Nie mamy dobrych wieści dla tych, którzy liczyli na upały w czasie wakacyjnego urlopu.
Według przewidywań synoptyków, do końca lipca temperatura nie przekroczy 30 stopni Celsjusza.
W kolejnych dniach termometry pokażą około 22 do 25 stopni. Nie zabraknie też chmur.