Izraelskie małżeństwo zatrzymane na lotnisku w Balicach. Jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder, para próbowała wywieźć z Polski pamiątki po zamordowanych w byłym nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau.

REKLAMA

Małżeństwo zostało zatrzymane przez straż graniczną do rutynowej kontroli, kiedy 60-letni mężczyzna i jego 57-letnia żona wylatywali już z Polski do Izraela. W czasie sprawdzania ich bagażu funkcjonariusze zauważyli stare przedmioty, takie jak nożyczki, noże porcelanowe korki do butelek - w sumie 9 sztuk tego rodzaju rzeczy.

Para wyjaśniła, że w czasie pobytu w Polsce była m.in. w Auschwitz-Birkenau. Przedmioty znaleźli na terenie obozu i chcieli zabrać do Izraela. Razem z policjantami małżeństwo pojechało do Auschwitz i tam pokazali miejsca, gdzie znaleźli przedmioty. Kiedyś stały tam magazyny z rzeczami osób zamordowanych w Oświęcimiu.

Małżeństwu postawiono zarzut kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. grozić im może do 10 lat więzienia.