Prezesi wielu opolskich klubów piłkarskich mają kłopot z przeprowadzeniem badań lekarskich zawodnikom. Lekarzy z uprawnieniami jest w regionie za mało, a poza tym badania kosztują.
Takie badania lekarskie kosztują w granicach 55 złotych. Do tego dochodzą jeszcze badania krwi, EKG – następne 40 złotych, więc to jest koszt rzędu 100 złotych na jednego chłopaka. Takiej kasy nie mamy - żali się Andrzej Pawlik, prezes z LZS Kobylice, który musiał szukać lekarza specjalisty dla swoich zawodników poza Opolszczyzną, bo pierwszy wolny termin na badania dostał w maju.