Będę głosował w referendum za odwołaniem prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego - zapowiedział premier. Donald Tusk stwierdził jednak, że zrobi to bez radości. Według niego Karnowski, który usłyszał prokuratorskie zarzuty korupcyjne, powinien sam zrezygnować z funkcji prezydenta miasta.

REKLAMA

W tej chwili trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum. By mogło się ono odbyć, potrzeba ich ponad 3 tysiące. Za przeprowadzeniem głosowania opowiedział się sam Karnowski. Zadeklarował również, że będzie w różny sposób - między innymi za pośrednictwem mediów i w czasie spotkań - zachęcał mieszkańców Sopotu do udziału w referendum. Na pewno nie będę grał na niską frekwencję, tylko na wysoką - oświadczył w połowie lutego.

Jacek Karnowski usłyszał osiem zarzutów. Siedem spośród nich ma charakter korupcyjny, ostatni dotyczy działań przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. W sprawie chodzi o żądanie dwóch mieszkań od biznesmena Sławomira Julkego i kupowanie po zaniżonej cenie samochodów od trójmiejskiego dealera Włodzimierza Groblewskiego. Prezydent Sopotu nie przyznaje się do winy.