"Wierzę w to, że wynosimy wymiar sprawiedliwości na wyższy poziom niezawisłości, obiektywności i sprawiedliwości; spodziewam się, że będzie dużo mniej haniebnych wyroków" - powiedział w Katowicach premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki mówił, że Polska jest konfrontowana z nieprawdziwym pomówieniem o naruszanie praworządności. Najgłębiej jak tylko mogę, wierzę w to, że wynosimy wymiar sprawiedliwości na wyższy poziom niezawisłości, obiektywności i nomen omen sprawiedliwości tzn. spodziewam się, że będzie dużo mniej, a nawet wcale takich haniebnych, czasami contra legem, contra factum, wyroków, jakie miały miejsce w poprzednich 25 latach - powiedział.
Przypomniał, że w środę przed Parlamentem Europejskim w Strasburgu bronił "naszego prawa do dokonywania zmian w wymiarze sprawiedliwości". My te zmiany przeprowadzimy do końca - mówił.
Premier odniósł się również do kwestii do protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie, który zakończył się po 40 dniach 27 maja br. W tym kontekście mówił, że widać na liczbach, że rząd Prawa i Sprawiedliwości podniósł o 25-30 proc. wydatki na osoby niepełnosprawne.
W tym dialogu, w tym kompromisie, bo tak patrzę na tamtą sytuację, mimo że byliśmy bardzo ostro słownie, werbalnie atakowani, jednak w tym dialogu doprowadziliśmy do tego, że ogromna większość środowisk senioralnych, środowisk osób niepełnosprawnych, które się do nas zwracają, przyznaje, że zrobiliśmy bardzo dużo - mówił.
Dodał, że osoby niepełnosprawne patrzą pozytywnie na przedstawioną przez rząd "mapę drogową", czy podniesienie minimalnej renty socjalnej, czy dodatki rehabilitacyjne. Cieszę się z tego, że zdrowy rozsądek i ten dialog tutaj wygrał, że nasz spokojny, normalny dialog, jaki powinien się w normalnym państwie odbywać, to jest droga, którą zaproponowaliśmy, ręka wyciągnięta do zgody i ta ręka przez większość środowisk została przyjęta - stwierdził.
(m)