Czy dzisiejsze spotkanie premiera z prezydentem ochłodzi nieco stosunki między obydwoma panami? Na atmosferze tej rozmowy zaciążyć może dzisiejszy wywiad dla "Gazety Wyborczej", w którym premier mówi o niepotrzebnych sporach, niedopuszczalnych sytuacjach, gestach i słowach kreowanych przez prezydenta i jego ludzi.
Do planowanych wcześniej tematów spotkania prezydenta z premierem doszedł dziś kolejny. Premier w wywiadzie prasowym proponował wprowadzenie zmian w konstytucji, które precyzowałyby podział kompetencji między rządem i premierem, a prezydentem. Pozostałe tematy to kwestia niepodległości Kosowa oraz sprawozdanie premiera Tuska z wizyty w Moskwie. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Świądra:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Wygląda na to, że tym razem to premier postanowił podgrzać atmosferę poprawnych ostatnio stosunków z prezydentem.
Ostatni wywiad Lecha Kaczyńskiego zważywszy na to, co dzieje się między pałacem a kancelarią, był wprost arcysłodki. Prezydent chwalił rząd za pozytywną ewolucję i ujawniał: „Znów jesteśmy z Tuskiem na Ty”.
Najwyraźniej jednak, gdy prezydent zamachał oliwną gałązką, Donald Tusk postanowił odpłacić mu za poprzednie wrogości i zaatakował. Można to oczywiście zrzucać na karb ludzkiego rozżalenia, ale - jak mówi reporter RMF FM Konrad Piasecki - to raczej polityczna taktyka.
Wiadomo, że wojny na linii rząd-prezydent zdecydowanie bardziej służą temu pierwszemu. Najlepszym dowodem jest Radek Sikorski, który właśnie na sporach z Lechem Kaczyńskim zbudował swoją pozycję najpopularniejszego ministra. Póki prezydent ma słabe notowania, a premier dobre, jego taktyka może święcić tryumfy. Gorzej będzie, kiedy szala sympatii zacznie się odchylać, bo wtedy walczący Tusk może szybciej tracić w sondażach.