Szef rządu potwierdził, że szef kancelarii prezydenta Krzysztof Szczerski jest kandydatem na komisarza w Unii Europejskiej. Według Mateusza Morawieckiego jego kandydatura została wypracowana w dialogu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Krzysztof Szczerski to osoba, która zna doskonale realia funkcjonowania UE, znakomicie orientuje się w specyfice unijnych instytucji - powiedział Mateusz Morawiecki. Zaproponowałem kandydaturę szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego do objęcia teki komisarza UE - poinformował premier po czwartkowej rozmowie z nową przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen.
Premier @MorawieckiM w #KPRM: Zaproponowaem kandydatur pana @KSzczerski na stanowisko komisarza w @EU_Commission, ktra zostaa wypracowana we wsppracy z prezydentem @AndrzejDuda.
PremierRP25 lipca 2019
Za wcześnie, aby mówić, jaką tekę komisarza KE otrzyma szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski; szefowa Komisji Ursula von der Leyen jest we wstępnej fazie układania propozycji - podkreślił Mateusz Morawiecki. Przyporządkowanie tek do konkretnych osób, to kwestia kilku tygodni - dodał.
Pani przewodnicząca jest dopiero we wstępnej fazie układania propozycji; jeszcze od kilkunastu krajów - tak przynajmniej było na wczoraj - nie otrzymała żadnych propozycji personalnych - tłumaczył szef rządu. Według niego, zapewne "w najbliższych kilku tygodniach rozpocznie się przyporządkowanie pewnego zakresu kompetencji do konkretnych osób, do ich kompetencji".
Premier zwracał uwagę, że każda kolejna Komisja Europejska "zwykle zmienia układ kompetencji przypisany do poszczególnych dyrekcji, poszczególnych komisji Komisji Europejskiej". To jest prerogatywa nowej przewodniczącej i bardzo często dzieje się tak, że te kompetencje są zmieniane pomiędzy poszczególnymi tekami, trochę też dopasowując niejako zakres kompetencji do właśnie personaliów - dodał Mateusz Morawiecki.
Wcześniej szef polskiego rządu zaznaczył, że w polu zainteresowania Polski leżą w szczególności teki związane z gospodarką i szeroko pojętą infrastrukturą. Jak mówił Mateusz Morawiecki poruszył również z przewodniczącą-elekt KE kwestie związane m.in. "z PE, z równowagą geograficzną, z koniecznością reprezentacji, reprezentantów Polski i środkowej Europy, krajów wyszehradzkich, w ważnych komisjach", a także zaproponował "pewne obszary, szeroko rozumiane gospodarcze, infrastrukturalne, które są w polu naszych zainteresowań".
Premier @MorawieckiM w #KPRM: Rozmawialimy o sprawach zwizanych z obsad stanowisk. Poruszyem kwesti stanowisk w @EUparliament - istnieje konieczno reprezentacji Polski, rodkowej Europy i krajw Wyszehradzkich w instytucjach #UE.
PremierRP25 lipca 2019
Wcześniej Krzysztof Szczerski był kandydatem na wiceszefa NATO. W połowie lipca sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenbeg poinformował, że jego zastępcą zostanie były szef MSZ Rumunii Mircea Geoana.
Nowa szefowa KE Ursula von der Leyen jest bardzo realistycznie nastawiona do kwestii związanej z agresywną polityką Rosji; będzie ona znakomitą partnerką do współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu był pytany na konferencji prasowej, jaki Ursula von der Leyen ma pogląd na kwestie bezpieczeństwa w kontekście Rosji.
Premier mówił, że nowa szefowa Komisji Europejskiej jest "bardzo realistycznie nastawiona do kwestii związanej z agresywną polityką Rosji". Ona w całej rozciągłości potwierdziła podobne rozumienie kwestii bezpieczeństwa do tego, jak my na tę kwestię patrzymy tutaj, w Polsce - dodał.
Szef rządu wyraził przekonanie, że Ursula von der Leyen będzie "znakomitą partnerką do współpracy" zarówno w ramach stałej współpracy strukturalnej PESCO, jak i podnoszenia wydatków na obronność do poziomu 2 proc. PKB.
My zdajemy sobie sprawę, że niektóre kraje UE muszą jeszcze nadrobić te niedociągnięcia i zwiększyć swoje wydatki do poziomu 2 proc. Polska od dwóch lat w pełni spełnia wymogi wydatków dwuprocentowych w stosunku do roku referencyjnego. Dopiero rząd PiS podniósł wydatki na obronność tak znacznie, że my to kryterium spełniliśmy - mówił Morawiecki.
Ewidentnie zagrożenia dotyczące bezpieczeństwa czy to na Bliskim Wschodzie, czy płynące ze strony Rosji, czy zagrożenia technologiczne bądź inne płynące z dalekiego Wschodu lub Chin są bardzo właściwie przez panią przewodniczącą dostrzegane i wierzę, że będą właściwie zaadresowane w ramach polityki nowej KE - oświadczył premier.