"Pracujemy nad zmianą przepisów regulującymi pracę w czasie upałów" – poinformowała szefowa MRiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Wśród proponowanych rozwiązań są m.in. zainstalowanie klimatyzacji, skrócenie czasu pracy lub przerwy na schłodzenie się.
Na konferencji prasowej we wtorek szefowa MRiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że w związku ze zmianami klimatycznymi w Polsce upały stają się codziennością.
Według niej praca w takich warunkach, która nie jest dobrze zorganizowana, może zagrażać życiu i zdrowiu pracownika.
Z tego powodu – jak poinformowała – zwróciła się do Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, Państwowej Inspekcji Pracy i do Instytutu Medycyny Pracy, by wspólnie wypracować rozwiązania, które pozwolą lepiej chronić pracowników przed upałami.
Ministra @AgaBak podczas briefingu w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy-Pastwowym Instytucie Badawczym w #Warszawa: Nadchodzi kolejna fala upaw, a zmiany klimatyczne maj wpyw take na to, w jakich warunkach pracujemy. Praca w warunkach wysokich temperatur moe by... pic.twitter.com/heWR3j6UJN
MRPiPS_GOV__PLJuly 30, 2024
W pierwszej kolejności zabieramy się do zmiany rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków bezpieczeństwa i higieny pracy, w którym chcemy określić jako obligatoryjne pewne działania, które będzie musiał podjąć pracodawca, żeby w sytuacji, kiedy temperatura przekracza 28 st. C pozwolić pracownikom na lepsze funkcjonowanie w bezpieczniejszych warunkach – mówiła.
Zapowiedziała, że proponowane rozwiązania mogą dotyczyć m.in. zainstalowania klimatyzacji w miejscu pracy, a jeżeli nie jest to możliwe, to zapewnienie pracownikom napojów, pomieszczenia chłodzącego, skrócenie czasu pracy czy zorganizowanie przerwy na schłodzenie się.
W praktyce ma to działać tak, że gdy na termometrze pojawi się maksymalna temperatura, pracodawca będzie miał dodatkowe obowiązki. Jeśli się z nich nie wywiąże, będzie mógł dostać karę finansową.
Wszystkie te kwestie będziemy regulować w rozporządzeniu, które już jest w przygotowaniu, a tam, gdzie konieczne będą dodatkowe zmiany ustawowe i legislacyjne, będziemy nad nimi szeroko dyskutować w ramach Rady Dialogu Społecznego – przekazała.
Jak informuje reporter RMF FM - Michał Dobrołowicz, maksymalna temperatura dopuszczalna w pomieszczeniach ma być ostatecznie inna dla pracowników fizycznych, a inna dla pracowników biurowych. Mają wyznaczyć ją naukowcy.
Nowe przepisy miałyby wejść w życie przed kolejnymi wakacjami.